Na początku zaznaczam, że nie mam zielonego pojęcia o komputerach i oprogramowaniu, itd, a zdarzył mi się taki problem:
Od jakiegoś czasu zawiesza mi się windows eksplorator, a przy ostatnich skanowaniach antywirus - eset - wykrywał mi trojany o rozszerzeniu .exe (taskeng, dwm, explorer, win 32 kryptik, wmiprvse) - pojedynczo, każdy w innym skanowaniu. Pisało, że nie da się ich usunąć i wyczytałam też, że są niebezpieczne, bo mogą wykradać informacje osobiste - to prawda?
Zauważyłam też jakieś dziwne procesy (taskeng, dwm, explorer, csrss, winlog) - niby normalne, ale albo nie mają nazwy i opisu (w Menedżerze zadań), albo - jak sprawdziłam w Process Explorer - zużywają dużo CPU.
Próbowałam to usunąć w innych skanowaniach i nie wiem czy się udało, bo nadal zużycie procesora jest wysokie. Teraz na razie nic mi nie wykrywa, ale niektóre, nieznajome mi, procesy zablokowałam, niektórych się nie da (odmowa dostępu) i się trochę poprawiło. Wykorzystanie procesora wcześniej dochodziło do 100%, później 30-50%. Jednak te procesy pojawiają się przy każdym włączeniu komputera i jest to samo.
Czy to jest niebezpieczne? Czytałam, że w takich sytuacjach powinno się zrobić log, tak? Nie za bardzo wiem o co w tym chodzi, ale mogłabym spróbować tym OTL? Czy dobrze myślę?
PS Mam Viste. Ostatnio ściągnęłam TuneUp Utilities, ale nie umiem się tym posłużyć (podobno miał blokować zbędne procesy). Nie da się tego usunąć za pomocą jakiegoś CCleanera? Czy wgl trzeba to usuwać?