Mój dysk (SSD) podzielony jest tak:
EFI / Windows na NTFS / Linux na Btrfs
Najchętniej backup zrobiłbym w ten sposób, żeby mieć jakiś bootowalny pendrive, z którego będę mógł zrobić backup Windows do jakiegoś pliku na drugi dysk/pendrive.
Free mile widziane, ale mogę program też kupić. Przyzwoity cenowo z dożywotnią licencją jest AOMEI Backupper, ale nie wiem czy ogarnie.
Nie muszę mieć backupu partycji z Linux. To ogarnę sam, ale jeśli jakiś soft sobie z nimi poradzi to zawsze na plus.
@Quassar
Poleciłeś w innym wątku Macrium Reflect Free. Kojarzysz czy będzie działać z taką konfiguracją systemu?
Ja kopie robie nie z poziomu systemu choć soft też można zainstalować i na systemie.
Ja kopie robie własnie z pendriva i wrzucam na inny dysk offline który podłączam tylko i wyłącznie podczas tworzenia/przywracania kopi danych lub systemu.
Możesz tym softem zrobić kopie z osobna wybranych partycji lub też zmapować cały dysk do wyboru do koloru. Łącznie z plikiem rozruchowym MBR/GPT w którym znajduje sie GRUB bo pewnie z niego korzystasz.
Więc nie będziesz musiał bawić sie z przypisywaniem tablic po rollbacku
Jak na razie jest EFI / Windows / i partycja, która czeka na linux
Pewnie będzie grub chociaż zacząłem się ostatnio zastanawiać nad systemd-boot, ale ta decyzja zapadnie pewnie dziś wieczorem.
Jak rozumiem Reflect ma opcję stworzenia jakiegoś bootowalnego pendrive?
jest XXI wiek takie rzeczy robi już większość softów.
Czasem niektóre robią obraz ISO buttowalnego systemu ale wtedy wystarczy użyć rufusa aby przenieść go na pendriva.
Clonezilla całego dysku (nie partycji - żeby nie było problemu z bootowaniem po przywróceniu) z kompresją danych (zależności od mocy procka, ale nie ma co przesadzać, bo większość rzeczy na dysku jest i tak skompresowanych (filmy, muzyka, gry)).
Ja nie ufam programom robiącym kopie w tle działającego systemu, to jak operacja na żywym sercu
Dokładnie to jest dobre tylko do kopiowania poszczególnych dokumentów z dyska 1 na 2 jeśli nie chcesz kopiować całej zawartości a tylko wybraną… I wtedy możesz sobie harmonogram ustawić.
Tak się właśnie zastanawiałem.
Przypuszczam, że trzeba będzie klonować w trybie dd, żeby łyknęło 2 różne systemy plików.
Orientujesz się czy kompresja zadziała na puste miejce w obrazie?
W clonezilla możesz spokojnie wybrać tryb beginer i ustawi automatycznie słabą kompresję (chyba gz), skompresuje wolną przestrzeń, a do kopiowania użyje najpierw dedykowanych narzędzi do odpowiednich partycji i dopiero na końcu jak to nie wyjdzie to sam wybierze dd.
Inteligente programy jak Macrium potrafią pominać wolną przestrzeń i ją potem utworzyc przy tworzeniu dysku lub też ją pominać jeśli dane sie zmieszczą. Kwestia indywidulnych ustawień.
Dzięki czemu jak masz dysk 120 gb a zajęte jest 20 GB to zostanie stworzony obraz dysk tylko o pojemności 20GB lub mniej w zależności czy będzie dało coś sie w tym skompresować dodatkowo, a nie kolejnych 120GB jak w oryginale.
Chcesz to robic co tydzień np, czy po prostu tylko raz? Bo to są 2 różne rzeczy. backup a kopia. Backup nadpisywany czy rosnący, czy tylko zmiany? A jak kopia to 1:1?
Linux to timeshift, a windows na twardo to to: https://www.mobimaniak.pl/284376/jak-przenies-windows-10-dysk-poradnik/
W linux używam właśnie timeshift. Dodatkowo jadę na btrfs więc zajmuje to ze 2 sekundy.
Backup mam na oddzielnym dysku.
Mi chodzi raczej o zabezpieczenie przed jakimiś awariami spowodowanymi przeze mnie lub przez sam system (np. update)
Kiedy jeszcze używałem Windows to miałem kopię systemu świeżo po instalacji. Lubiłem co jakiś czas przywrócić czysty system żeby poczuć, że jest nowy
Aktualnie sama instalacja to dla mnie Windows + Linux na btrfs z subwoluminami. Jest to Arch więc z konfiguracją nieco się schodzi.
Mam 2 dyski SSD, jeden talerzowy i jeden na usb
Pierwszy SSD chcę użyc na 2 systemy i programy
Drugi na dane i ewentualnie gry oraz nowe zdjęcia (stare idą na HDD)
Dodatkowo wszystko idzie w backup na dysk zewnętrzny na USB
W/w clonezilla znam. Nie używałem za bardzo.
Jeśli zrobienie klona całego dysku i zapisanie w postaci obrazu działa sprawnie (sprawne ma być przywracanie) to już mi to wystarczy, chociaż działanie na pojedynczych partycjach byłoby nieco wygodniejsze.
Clonezilla (czy tam Rescuezilla) oczywiście może pracować na pojedynczych partycjach. Napisałem ci, żebyś robił kopie całego dysku, ponieważ obawiałeś się co z bootloaderem, a kopiując cały dysk tego problemu mieć nie bedziesz
W zaawansowanych opcjach jest możliwość dołączenia bootloadera przy kopiowaniu partycji, ale nie wiem jak działa preset “beginer”. Trzeba by to przetestować, albo doczytać
ps.
Kto i dlaczego oznaczył post @shango do moderacji?
Spoko spoko.
Opcje expert też nie są specjalnie trudne.
Zrobiłem kopię całego dysku zarówno w opcji beginner oraz expert.
Chciałem sprawdzić przede wszystkim stopień kompresji.
Cały dysk, ale tylko z zainstalowanym Windowsem w obu przypadkach to około 8GB. Mogę sobie pozwolić na kilka takich obrazów.
Wada takiego rozwiązania jest taka, że jak się jeden system wysypie to trzeba przywrócić od razu oba.
Btrfs tu akurat ratuje tyłek bo ma funkcję send/recieve, która pozwala na przerzucanie całego systemu na inny dysk,
W sumie Windows ma opcję resetu do zera co też może okazać się przydatne. Czy taki reset zastąpi linuowy bootloader?
Możliwe że nadpisze gruba, ale jego przeinstalowanie nie jest jakieś trudne. Szczególnie z pendrive od archa, który ma gotowe skrypty do chrootowania systemu. Więc tylko robisz taki chroot, odpalasz grub-install /dev/sda powiedzmy i tyle.