wszystko pięknie tylko że w ten sposób tracisz na jakości zdjęć, bo z jednego obrazu wycinasz mniejsze fragmenty. Nawet jeśli zeskanujesz z wysoką rozdzielczością i do tego jako BMP (tylko ten format jest obsługiwany przez Paint systemowy) to dostajesz masakrycznie objętościowy plik, który możliwe że nawet będzie trudno wczytać. Jeśli zapiszesz jako JPG w Paincie nie otworzysz wcale.
Myślę, że chodzi bardziej o obsługę TWAIN i robią to niektóre przeglądarki graficzne (ACDSee czy XnView, możliwe że inne również) i programy graficzne - z darmowych Paint.NET. Po prostu z menu plik (przeważnie) wybiera się funkcję “pobierz TWAIN” lub “pozyskaj” i jako źródło wskazuje się skaner. Wtedy otwiera się dodatkowe okno do zarządzania pracą skanera.
Można też zastosować specjalny program do obsługi skanera - VueScan (płatny)
Aha, czyli jak zeskanuje kartkę A4 z spi 2400x4800, a potem wytnę z tego obszar formatu A5 to według ciebie, rozdzielczość tego kawałka A5 będzie mniejsza?
Dalej piszesz o utracie jakości, ale chcesz zapisać to zdjęcie w JPG… to rozumiem, że według ciebie JPG nie traci na jakości ? Samo zapisanie w tym formacie powoduje 2,6 krotną utratę jakości obrazu (przy kompresji z Q = 100).
To, że niektóre oprogramowania dają możliwość wyznaczenia fragmentu, a następnie jego powiększenia, nie oznacza jeszcze że ten fragment ma zwiększoną jakość. Jakość obrazu jest z góry ograniczona parametrami skanera.
Jakiekolwiek powiększenie obrazu ponad jego naturalne wymiary ZAWSZE powoduje utratę jakości.
Xelosu…nie bardzo rozumiem, dlaczego przeinaczasz zupełnie moje słowa:
gdzie napisałem, że JPG nie powoduje utraty jakości?
o ile mnie pamięć nie myli podczas skanowania nie wybiera się granicznego formatu zdjęcia w pikselach, ale rozdzielczość w ppi czyli w punktach na cal
rozmiar więc, który podajesz czyli 2400x4800 jest więc niewykonalny w praktyce, bo A4 nie daje takiej wynikowej rozdzielczości całego obrazka
zakładając w przybliżeniu, że A4 to 8x11 cali, to szerokość będzie w rozdzielczości ok. 300 zaś wysokość ponad 400 ppi…to niewykonalne, bo rozdzielczość każdego cala w pionie i poziomie musi być jednakowa
skanowanie zdjęcia poniżej 200 ppi mija się wg mnie z celem jeśli obraz ma być drukowany w dużym formacie
jeśli ma to być tylko “wrzutka” gdzieś do sieci, do dokumentu w edytorze tekstu, to 100 jest wystarczające, bo i tak nikt nie będzie w stanie rozróżnić szczegółów
pisząc o utracie jakości miałem na myśli taki błąd właśnie, że skanując z niewystarczającą rozdzielczością i potem powiększając obraz zaczynamy widzieć piksele tym większe, im większy staje się cały obraz
dlatego zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem
“Jakiekolwiek powiększenie obrazu ponad jego naturalne wymiary ZAWSZE powoduje utratę jakości.”