Jest to oczywiste stosując te “super, ekstra, wypaśne” programy do tuningu systemu. Opróżniać opróżniają ale nie tak jak powinny, więc skutek jest tego beznadziejny i dlatego napisałem, że jest to optymalizacja “liczbowa” a nie “efektywna”.
Dyskusja poparta konkretnymi argumentami to dla Ciebie sprzeczka? :> Co nie zmiena faktu, że dyskusje i tak możnaby już zakończyć. Skoro niektórzy twierdzą, że “nie ma optymalizacji RAMu i coś takiego w ogóle nie istnieje” i że “tylko dokupienie RAMu może być dobrą optymalizacją” a nie chcą spróbować, poszukać, skonfigurować, przetestować odpowiedniego oprogramowania to dyskusja jak najbardziej jest już niepotrzebna.
Przykład chociażby taki, że zauważyłem kiedyś, że na tym komputerze z którego pisze po uzytkowaniu wielu programów na przemian i kilku naraz potrafił złapać komputer “zadyszki”. Po przejrzaniu kilku softów było cały czas podobnie. CleverCache był raczej jedynym co dawał w miarę porządne skutki w porównaniu z tamtymi. Zadyszki zdarzają się rzadziej i nieco krócej. Jest to kilka sekund ale czasami ma to znaczenie. Na drugim (wolnym) komputerze to nie ma sensu skoro i tak mi się przymula (za mało RAMu) a wgranie programu nie daje odpowiedniego rezultatu.
To wszystko zależy od tego kto co chce i kto co lubi i jaki posiada sprzęt.
I w końcu zapłacić, jak się spodoba (jest wersja free tego O&O? ). Dwa - łatwiej będzie kiedyś sprzedać dokupione pamiątki, niż soft. Jak znam życie nad Wisłą ;), to drugie bardzo ciężko jest sprzedać (czyt. prawie niemożliwe :lol: ).
Kto to zaleca? Firmy, które produkują te programy?
jado - zalecane jest, jak kogoś denerwują chwilowe “zadyszki” i lubi mieć je kilka sekund krótsze. Czyli takie osoby, którym się własny RAM nie podoba i chcieli by o tą sekunde lepiej działały.
Tak przejrzałem przed chwilą na szybkiego różne fora i zauważyłem, że zdania są podzielone. Niektórzy polecają, niektórzy wręcz przeciwnie. (ogólnie o RAM Booster’ach) W każdym bądz razie takich typowych “wypaśnych” RAM Booster’ów to nie polecam. Lepiej już nic nie mieć niż je.
Mówię, że z CleverCache’m miałem inaczej jako jedynym programem. Najlepiej jest przetestować, 2-3 tyg z nim, potem odinstalować i sprawdzić czy widziało się różnice jak był zainstalowany. Jak nie widać różnicy - to po co przepłacać. Ja zauważyłem, więc sobie leży włączony.
Ja jestem “otwarty”. Nie przywiązuje się do konkretnego programu. Wiem, że w każdym momencie może powstać inne, lepsze. Ale z tego względu tak jak już mówiłem, że ja odczułem tą minimalną różnicę to używam bo wydaje mi się, że ten program jest w tym momencie dobry i lepszą alternatywą od jakiś badziectw. Jakby się okazało, że system działa lepiej bez niego - wywaliłbym. Proste.
Być może czepiam się słówek - osiągnięcie minimalnej różnicy kosztowało Cię rozumiem ~90zł? A jak ten minmalizm tak w ogóle jesteś w stanie stwierdzić - wydaje, mi się?.
Nie znam softu, który byłby alternatywą dla dodatkowej kości = soft, to badziew .
Sam sobie nie muszę odpowiadać na pytanie bo wiadomo jest, że RAM. Ale temat był o “programie do optymalizacji RAMu” więc zapodałem nazwę pewnego soft’a, który można wziąść pod uwagę jako “optymalizatora”. A że kosztuje ile kosztuje to cóż zrobić.
Kosztowało mnie zainstalowaniem i przetestowaniem. Każdy tak może zrobić, a jak kogoś by ten program zaczął “kręcić” i nie ma co z kasą zrobić to może sobie zakupić.
Podstawowa sprawa.Chcecie przyspieszyc prace kompa?? Wywalcie plik wymiany. Wiadoma rzecza jest ze czas dostepu do Ramu jest duuuuzo wiekszy od czas u dostepu do dysku. Oczywiscie musimy posiadac troszke pamieci aby przypadkiem nie nastapilo przepelnienie stosu.
Programy optymalizujace dzialaja,tylko trzeba pamietac o ich przeznaczeniu. Skoro jakis program wczytal dane do pamieci a my je “zoptymalizujemy”, to oczywiscie przy ponownym jego uruchomieniu dane beda musialy byc wczytane ponownie czyli w obieg pojdzie dysk i stad to Wasze rzekome spowolnienie .
Ja polecam Ram Opt.
NIe wiem jak u Was,ale moj najslabszy komp PIII 450,posiada 384 MB.