Program do tworzenia plakatów

Witam. Ponieważ pracuje w Gminnym Ośrodku Kultury często jestem proszony o tworzenie różnego rodzaju plakatów. No i praktycznie od zawsze plakaty te tworzyłem w programie GIMP, który mi w pełni wystarczał. Jednak ostatnio na zajęciach z grafiki komputerowej (studiuję pedagogikę medialną) zostałem zmuszony do rozpoczęcia pracy z programem adobe illustrator. Na początku podchodziłem do niego dość opornie ale z czasem okazało się, że przy poświęceniu trochę czasu można zrobić w nim bardzo fajne rzeczy jednak… ma jeden mankament - jakbym chciał wstawić grafikę rastrową do niego to on ją strasznie… psuje(?). W związku z tym wróciłem do mojego GIMPA i się z nim przeprosiłem i od razu po pierwszym uruchomieniu zaczęło mi brakować wielu rzeczy - symboli, tworzenia autokształtów itd. itp. No i stąd moje pytanie - w jakim programie najlepiej tworzyć plakaty? Może poniżej podam przykład efektu jaki chciałbym osiągnąć.

dsc00254f.th.jpg

Uploaded with ImageShack.us

albo jakbym chciał zrobić takie logo na stronę internetową:

http://www.inspiruj.pl/img/student/top_student.jpg

Z góry dzięki za podpowiedzi :slight_smile:

Może przetestuj Adobe Photoshop CS5. Wiem dla uczniów i studentów kosztuje ok. 1500 zł. BARDZO DROGO, ale jest wesja trial http://www.dobreprogramy.pl/Adobe-Photo … 12430.html na 30 dni.

Trzymaj się!

Nawet jakbym kupił licencje dla uczniów i studentów to i tak wykorzystywałbym go nielegalnie ponieważ licencja ta nie pozwala wykorzystywać programu do celów zarobkowych :wink: bzdura kompletna. Myślisz że w photoshopie udałoby mi się zrobić coś takiego? Kurcze… nie ma chyba programu, który pozwalałby na połącznie grafiki rastrowej z wektorową… bo tutaj na przykład ewidentnie widać że logo klubu zostało zrobione w jakimś programie do grafiki wektorowej, tak mi się wydaje. Ok, spróbuję tego photoshopa :slight_smile:

Wydaje mi się, że skoro śmigasz w GIMPie, pewnie chciałbyś jakiś darmowy program.

Grafika wektorowa rzeczywiście jest bardzo przyjemna, bardzo możliwe, że zainteresuje Cię Inkscape.

Co do “psucia” grafiki w Illustratorze - zanim zacznę się wymądrzać, tylko zapytam, czy sprawa rozdzielczości DPI (zwłaszcza różnica między 72/96 a 300 dpi) jest Ci znana :?:

Po prostu mam pewien pomysł, dlaczego raster z AI wydaje Ci się kiepski, ale to sobie pewnie wyjaśnimy, gdy odpowiesz na moje pytanie :slight_smile:

Możesz jeszcze zobaczyć program Scribus.

Saeros wiem jaka jest róznica między 96 a 300 dpi określanych w GIMPI’e jako ppi :slight_smile: znaczy nie wiem czy wiem dokładnie ale chodzi o zagęszczenie pikseli czy coś w ten deseń i generalnie im więcej DPI tym lepiej jeśli robi się wydruki wielkoformatowe natomiast gorzej jeśli chcemy wydrukować coś co ma wysoką wartość PPI na bardzo małym formacie bądź też po prostu to wyskalować. Oczywiście darmowe programy by mnie najbardziej urządzały :slight_smile: Problem illustratora jest jeszcze taki że zdjęcia w illustratorze nie da się potraktować gradientem w taki sposób żeby na przykład uzyskać zdjęcie półprzezroczyste czy efekt przejścia jednego zdjęcia w drugie a to przydałoby mi się przy tworzeniu plakatów (choć… może ja po prostu nie wiem jak to zrobić…)

No to w porządku :slight_smile:

Podejrzewałem że może umieszczasz dość małe grafiki i dlatego na wydrukach są brzydkie.

Jeśli chodzi o samą edycję - taka natura tego programu, tam najwyżej idzie umieścić już przygotowaną bitmapę i już.

Wiem, że wiele osób całkowicie składa plakaty czy folderki w Illustratorze (bądź w Corelu, ale o Corelu nie będę się rozpisywał, bo na nim nie pracuję), ale dla mnie to jest bardzo niewygodne. Wszelkie potrzebne elementy wektorowe rysuję w AI, rastry w Photoshopie, a do kupy składam wszystko z klocków w InDesignie - tam jest najlepsza / najwygodniejsza obsługa typografii z wyżej wymienionych, grafiki można wygodnie ramką wykadrować i nadać kilka prostych efektów.

Gdybyś przekonał się do takiego sposobu pracy, analogiczny zestaw za gratis to Inkscape, GIMP i wspomniany przez kolegę wyżej Scribus (odpowiednio zamiast Illustratora, Photoshopa i InDesign’a).

To może ja się podłączę do tematu i zapytam czy próbował ktoś korzystać z kombinacji Photoshop + Illustrator + Scribus?

Dzięki wielkie za porady :slight_smile: w sumie miałem cichą nadzieję na to, że znajdzie się program, który łączy wszystkie te funkcje, których oczekiwałem od programu do tworzenia plakatów :slight_smile: widocznie jednak będę musiał trochę pokombinować :slight_smile: dzięki jeszcze raz :slight_smile:

Troszkę próbowałem. Teoretycznie całkiem sensowne posunięcie, jeśli myślimy o druku offsetowym.

GIMP ani Inkscape nie pozwalają na zapis plików w kompozytowym CMYK-u, więc umieszczenie plików z przestrzenią kolorów CMYK stworzonych w Ps i Ai w Scribusie jest dobrym posunięciem, bo jeśli dobrze kojarzę, z tej darmowej trójki właśnie Scribus posiada pełną obsługę CMYK.

Mówiąc prosto, w Ps lub Ai tworzymy “dobre” pliki, które pasują do “dobrego” Scribusa :smiley:


* Nie żeby GIMP i Inkscape były do kitu - sam je wyżej polecałem - sęk w tym, że stworzone w tych programach projekty trzeba jakoś konwertować do CMYKa, np. w Scribusie, bądź już w drukarni by to zrobili w Acrobacie Pro czy innym poligraficznym sofcie. Taki proces powoduje m.in. przypadki, że my sobie daliśmy kolor czarny, a przy konwersji do CMYK nie będzie to 100% blacK, tylko rozbity do triady. Tracimy kontrolę nad dokładną wartością koloru.

Wiem, wiem. Sam przygodę z grafiką zaczynałem od Gimpa i w sumie do dziś jest sporo rzeczy, które robi mi się szybciej i wygodniej w Gimpie niż w Photoshopie. Z niecierpliwością czekam na nową wersję tego darmowego programu.

Co do Inkscape’a to jakoś się do niego nie mogę przekonać.

A mnie właśnie Inkscape bardzo się spodobał, tylko niestety coś przumula przy rysunku z większą ilością punktów węzłowych. Poza tym, do dziś nie zajarzyłem, czy da się tam w ogóle dodawać swoje próbki koloru do palety / biblioteki.

Niemniej, bardzo kibicuję całej “wolnej trójce”, a najbardziej chyba Scribusowi (przy okazji nad nim niech najbardziej popracują nad wydajnością - na starym kompie z Pentium 4 książka w formacie A5, ponad 200 stron tekstu i grafiki pozwalała na płynną edycję, natomiast w Scribusie jedna szesnastka bez problemu przycinała edycję tekstu wlanego do ramki :frowning: ).

A sprawdzałeś jak Scribus działa pod Linuksem? Bo z tego co zauważyłem, to np. taki Gimp w pingwinowym systemie działa zdecydowanie szybciej i wydajniej.

Hm, niech pomyślę #-o

Scribusa chyba nie instalowałem. GIMP chodził mi tak sobie, może trochę żwawiej niż pod XP, ale ogólnie rzecz biorąc co do Linuksa się zawiodłem pod względem szybkości.

Instalowałem sobie dużo różnych distro, które chwaliły się na swoich stronach www super szybkością, mega-lekkim środowiskiem graficznym, a mimo wszystko na sprzęcie Pentium 4, 1 GB RAM Windows XP śmigał jak na skrzydłach w porównaniu do pingwinków.

Od niedawna mam komputer z podpisu i jak dotąd, jedyny Linux jaki się z z nim spotkał to Ubuntu 11.04 odpalane z pendrive’a.

Windows 7 oczywiście śmiga jak strzałka :slight_smile: