Program do zarządzania czasem, terminarz

Witam.

Poszukuję program w stylu terminarza takiego zeszytowego - czyli zapisuję sobie co kiedy etc.

Znalazłem EssentialPIM ale szukam jakiejś alternatywy. Najlepiej gdyby był to program prosty - tak jak kalendarz Google - nie ma w nim ‘konkretnych’ opcji czyli np. dodawanie zajęć lekcyjnych, godzin pracy itp. tylko są ogólne funkcje jak np. dodanie jakiegoś zadania co tydzień, co w zupełności wystarcza. Skorzystałbym z Google Calendar, ale jest to nieco niekomfortowe publikować różne notatki etc. online, po 1) z uwagi na prywatność po 2) z uwagi na to, że potrzebna mi jest funkcja np. przypominania jakąś chmurką etc. o różnych ważnych zadaniach…

Czekam na opinie poparte Waszym doświadczeniem - jaki program do tego byłby wyśmienity, a jaki raczej odradzacie.

Próbowałeś darmowego programu Sunbird?

Wypróbuję, dzięki za informację.

Darmowy i fajny jest też Yellow Reminder (Polski). http://www.terminarz.com.pl

Spróbuj system do zarządzania zadaniami Tassky. Mi się bardzo dobrze sprawdza. To beta więc na ten moment konta testowe są za free : )

A z mojej strony mogę polecić programik Rainlendar. Jest on w postaci kalendarza na pulpicie. Można w nim (ale nie trzeba) w wersji płatnej (ale dość taniej) synchronizować wydarzenia i zadania z kalendarzem google’a. Sam z tego korzystam z racji posiadania telefonu z Androidem. W rainlanderze na komputerze dodaję zadanie/wydarzenie i automatycznie pokazuje mi się ono na telefonie.

U mnie wygląda to tak:

http://oi40.tinypic.com/11tv6yr.jpg

Jeśli nie EssentialPIM, który imho jest nawet fajny. Wiem bo używam od czasu kiedy przeszedłem na win7, a w którym to nie ma już kalendarza znanego z Visty, to może polski Draco organizer.

Wracając do informowania dymkiem…

jest taka możliwość.

Działa ok z kalendarzami googla i hotmaila. A jest to gadget to visty oraz win7.

http://wlcalendargadget.codeplex.com/

a co powiecie na kalendarz google?!

Rainlendar w wersji Pro w pełni synchronizuje się z kalendarzem google. Znacznie wygodniejsze to niż zaglądanie na stronę www.