Program do zrzutu ekranu w 300 dpi

Witajcie,

muszę przygotować dla grafika zrzuty okien Windows 10 w 300 dpi. Dotychczas korzystałam z Corel Capture X5. Czy ma ktoś z Was wiedzę, czy na Win 10 będzie chodzić? Jeśli nie to, czy jest inny program, w którym zrzut ekranowy można na 300 dpi ustawić?

M

A te okna mieszczą się na ekranie, czy są przewijane tak jak w przeglądarkach tzn zajmują więcej niż powierzchnia ekranu w pionie?

Mieszczą się na ekranie. Będą to materiały szkoleniowe dotyczące Win 10.

Sprawdziłam i na Win 10 32 bit. Corel Draw X5 chodzi, ale Capture już nie.

IrfanView

Może być w takim razie dowolny program do robienia zrzutów ekranu. http://www.dobreprogramy.pl/Przechwytywanie-obrazu,Programy,Windows,150.html lub przeglądarka do zdjęć. Oprócz Irfana ja robię sobie zrzuty FastStonem, nie jest to jednak super wygodny program do tego. DPI możesz zmienić za pomocą dowolnej przeglądarki zdjęć. W FastStone odbywa się to tak, że otwierasz zdjęcie wciskasz CTRL+R, i w oknie Zmiana rozdzielczości - “wydruku” zmieniasz DPI, po czym wciskasz CTRL+S, i zapisujesz zdjęcie do zadanego formatu. Dodatkowo w opcjach formatu zdjęcia możesz dokonać zmiany jakości. Można też tę operację wykonać wsadowo na wielu plikach jednocześnie.

Czy tak “przerobiona” grafika nie traci na jakości? Zrzuty będą drukowane w formie kursu.

Właśnie dlatego że będą drukowane powinny być w rozdzielczości 300 dpi (co się przyjmuje za minimalny standard do druku).

Ekran monitora ma 96 (ew. 78) pikseli na cal. Obrazki będą “mniejsze” niż je widzisz na monitorze bo “kropki” będą “gęściej” :slight_smile:

Tak to działa.

Uzupełniająco powiem, że taka operacja nie wpływa na ogólną ilość pixeli (kropek), która będzie zawsze taka sama ale na to jak będą wyświetlane na ekranie lub drukowane na kartce. Czyli jakość od momentu zrobienia zrzutu ekranu się nie zmieni. Gdyby było potrzeba lepszej jakości, to w dużym skrócie mówiąc trzeba by zrobić zrzut z większego monitora :slight_smile:

Nie da się osiągnąć rzeczywistej rozdzielczości powyżej tego, co wyświetla ekran. Manipulowanie DPI nie sprawi, że obraz będzie lepiej wyglądał (bez pikselozy). Zwiększenie DPI bez interpolacji spowoduje po prostu, że wydruk będzie mniejszy (acz gęstszy, ale domyślam się, że nie o to chodzi). Z natury ekran komputera przechowuje grafikę rastrową, a tej powiększać w prosty sposób się nie da bez utraty jakości (wspomniana już interpolacja). Jedynym sposobem jest zmuszenie karty graficznej do wyświetlenia wyższej rozdzielczości, ale jeśli monitor jej nie wspiera, niczego nie zobaczysz. Musisz albo dostać się do monitora w wysokiej rozdzielczości, albo skorzystać maszyny wirtualnej. W VMware można przykładowo ustawić rozdzielczość nawet 2560 x 2048. Oczywiście nie da się wówczas korzystać z niej w trybie pełnoekranowym, jeśli nasz monitor takowej nie obsługuje. Będzie widoczny tylko fragment obrazu. Nie mniej jednak da się wówczas zrobić screenshoty klawiszem printscreen i będą one miały rozdzielczość wyświetlanego obrazu, czyli nawet te wspomniane 2560 x 2048. Ustawienie takiej rozdzielczości do prostych nie należy, ale  da się  jak widać w poradniku na ich stronie http://kb.vmware.com/selfservice/microsites/search.do?language=en_US&cmd=displayKC&externalId=1003

Innego sposobu na bezstratne zwiększenie rozdzielczości zrzutów ekranu nie znam.

A, jeszcze jedna rzecz. Jeśli są to zrzuty ekranu materiału który sam w sobie jest rastrowy (np. wideo) to jakość nam nie wzrośnie, a niektóre nieskalowalne fragmenty (ramki okien, przyciski, pasek start) przynajmniej w Windows 7, nie wiem jak to wygląda na 8 i 10 - pozostaną małe i przy tak wysokich rozdzielczościach mogą stać się zupełnie nieczytelne.

Mawiali starożytni Indianie z nad Wisły - “Z gó…na bata nie ukręcisz”. Jeśli nie masz monitora wyświetlającego w 300 DPI to niczym nie zrobisz zrzutu w tej rozdzielczości. Większość monitorów wyświetla w rozdzielczości poniżej 100 DPI i z te właśnie rozdzielczości będą na zrzutach. Możesz co najwyżej je przeskalować do 300 DPI w jakimś programie graficznym. Takie przeskalowanie będzie jednak sztucznym podbiciem DPI przez interpolację i na jakości nic nie zyskasz. Można też w programie zwiększyć rozmiar docelowy dokumentu (w druku) bez zmiany DPI (vide PS).

Możesz też pokombinować jak radzi @hindus

No nie mogę przejść obok tego obojętnie. Coście się uparli z tym DPI ja się pytam? Przecież rozdzielczość jest wyświetlana w PPI i nie ma nic wspólnego z DPI. Przyswójcie sobie raz, a dobrze, że rozdzielczość wyświetlana to PPI czyli pixel per inch (piksel na cal). DPI to rozdzielczość druku!!! DPI - dot per inch (punkt na cal). To są zupełnie różne wartości. Proszę mi nawet nie pisać: “a bo w corelu jest DPI”. Jest, bo jakiś tłumok jest niedoinformowany i od lat powielają te błędy.

A ja nie mogę przejść obojętnie jak trzeba mieć nierówno pod sufitem żeby odkopywać temat sprzed 4 lat tylko po to żeby czepić się takiej głupoty :smiley:

1 polubienie