Program, który pokazuje, co jest tracone w czasie stratnej kompresji dźwięku

przemek7525 Wiesz że dzwonią ale nie wiesz gdzie ! Po raz kolejny po wielu latach zrobiłem opisywany przez Ciebie test. Plik źrodłowy pochodzi z płyty CD fabrycznej. Plik zapisalem jako wav,wv,flac,wma9,ape,mpc,mp3 oraz mp3Pro ( przy maksymalnych i mnimalnych bitrate ).Wszystkie te formaty wykazują różnice przy zastosowaneiu opisanej przez Ciebie metody.Oczywiście kodeki stratne mają je większe ale kodeki bezstratne przy kompresji powyżej 4 czy 5 również je wykazują.  ___ Jeśli chodzi o tzw kabel XLR to taki kabel nie istnieje.Są oczywiście złączki tak nazywane które są jedną z wersji złącza Canon bardzo podobnego do wcześniejszego DIN ale większego i bardziej odpornego mechanicznie. Połaczenia symetryczne są realizowane za pomocą tych dwóch wymienionych złączy a także złączy Jack ( stereo )

Skrót myślowy określający przewód symetryczny zakończony wtykami XLR.

 

Poziom kompresji 8. Zero różnicy. Kwestia programu?

 

Nie neguję. Wiem że ciężko jest usłyszeć różnicę między 320kbps a flac/wave, ale nie jest to niemożliwe. Łatwiej chyba jest to zrobić na dobrze grającym nagłośnieniu estradowym, przy dużych głośnościach, gdzie wszystkie efekty kompresji są dużo lepiej słyszalne (bardziej się przebijają). Przynajmniej ja tak miałem.

 

  • nie jest to metoda software’owa, a o taką chodzi autorowi tematu - on chce wyjściowy plik audio w którym będzie różnica

  • zbijanie stereo do mono może powodować utratę pewnych dźwięków

  • tak jak sam napisałeś “w warunkach laboratoryjnych i na sprzęcie audio high - end.” a wątpię, że takie warunki są w każdym domu.

 

Autor tematu chce plik audio, w którym będzie różnica między kompresją bezstratną, i stratną. On nie chce porównywać ich brzmienia, porównać brzmienie plików chyba każdy wie, jak zrobić - po prostu włączyć je i posłuchać. Można tutaj nawet trochę zaczerpnąć z tego co napisałeś, zbić oba utwory do mono, jeden puścić na lewy kanał, drugi na prawy i słuchać na słuchawkach (najlepiej) - przy czym nie widzę sensu tutaj odwracania fazy.

Ciężko jest brać pod uwagę ten plik jako wyznacznik czegokolwiek, ale pozwala wyciągnąć wnioski, tak jak napisałem. Można wywnioskować jak mocny wpływ ma kompresja - jak mocno zmienia dane. To, że w takim pliku “coś” słyszymy (czyli jest różnica) to nie znaczy, że usłyszymy ją odtwarzając taki skompresowany plik, a przeważnie mało kto jest w stanie taką różnicę usłyszeć, zwłaszcza w warunkach domowych na przeciętnym, domowym nagłośnieniu. Niektórzy nie słyszą różnicy nawet między 128kbps a oryginałem wav, jeżeli mają słabe nagłośnienie lub coś innego.

Poza tym wszystko zależy od tego, jakie głośniki ma autor tematu - on może nawet nie mieć możliwości odwrócenia fazy przy głośnikach, jeżeli ma np. głośniki komputerowe - rzadko kiedy w takich głośnikach są terminalne, do których podpina się druciki plusa i minusa.

Jednak musisz się jeszcze długo uczyć.Używaj mniej skrótów myślowych a więcej wiedzy teoretycznej i praktycznej to jednak wymaga trochę czasu i wysiłku ! Przy dużym stopniu kompresji slychać np szum kwantyzacji ale to nie jest dowodem na zniekształcenie dźwięku.Odsłuchów nigdy nie dokonuje się na sprzecie estradowym i przy dużej głośności.Po prostu taki sprzęt musi spełniać inne wymagania ( duża dynamika i sprawność energetyczna i akustyczna ) Przydałoby się też trochę wiedzy o fizjologii słuchu .

Uważam że dalsza dyskusja jest bez sensu , no chyba że się podszkolisz !

Cytat z Twojego tekstu " terminalne "

http://sjp.pwn.pl/sjp/terminalny;2529483.html