Witaj Sturmgewehr 44
No teraz to trochę przegiełeś z tym postem:
1.Zwróć uwagę kiedy założyłem bloga.
2.Nie muszę się reklamować bo roboty mam dla kilku zegarmistrzów na cały rok.
3.Naprawiam zegarki dla stałych klientów od bardzo dawna(kolekcjonerów i hobbystów) z takich krajów jak: USA,Kanada,Japonia,Australia,Anglia i kilka innych i to za solidną kasę. Polakom naprawiam również, ale w większości ich nie stać na mnie, kiedy przyjdzie im zapłacić za 200 letni zegarek 400 czy 600zł a anglik pracuje na tą naprawę pół dniówki.
4.Większość moich stałych klientów nie zna j.polskiego, ale zna mnie bo to jak w łańcuszku - zroiłem jednem,drugiemu itd a oni sami resztę zrobili.
5.Wstawiłem to do bloga,ponieważ wiele osób o to prosiło, a szczególnie jak wyglądają te ich kieszonki po naprawie. Szkoda że wcześniej nie robiłem zdjęć przed naprawą, bo miałbyś teraz porównanie.
6.Pasja kolekcjonowania starych zegarków w Polsce jest bardzo niska w porównaniu innymi krajami, a szkoda bo większość tych cacek bezpowrotnie wyjeżdża z Polski.
7.Ten blog to zachęta dla ludzi pasjonujących się zegarkami i potencjalnie nowych.
8.Masz w jednym rację reklama jest potrzebna ale nic nie znaczy dla kogoś kto nie umie dobrz naprawiać bo to nie kopanie ogródka, a bardzo dobrze wykonywana robota.
- Zapraszam cie nabierząco co kilka dni do bloga, byś zobaczył co tam się zmienia.Bo zamierzam udoskanalać jej zawartość dla kolekcjonerów.
Twoja sprawa czy mi uwierzysz,ale nie zrobiłem tego dla reklamy.
10.Mogę ci wysłać wszystkie zapisane z kwarantany wirusy i infekcje, bo nadal mam i nie wiem jeszcze jak je usunę. Chyba że mi pomożesz.
do miłego.
Mógłbym jeszcze wiele powodów przytoczyć że to nie dla reklamy, ale po co zanudzać.
pozdrawiam