dobrze, że masz na czym trenować tworzenie baz, bo na sucho to nie to samo. Z mojej strony polecam dwie książki:
Access 2007 PL. Formuły, raporty, kwerendy. Rozwiązania w biznesie. wyd Helion
Oraz
Access 2007 PL. Biblia wyd Helion
W swojej pracy właśnie na nich polegałem i dzięki nim udało mi się stworzyć parę aplikacji bazodanowych. Piękne w nich jest to, że znajdziesz w nich odpowiedzi i gotowe rozwiązania na 90% swoich pytań, plus mają bardzo poszerzony opis dodatkowych możliwości accessa oraz jak je okiełznać.
Jeśli natomiast znasz już trochę VBA to do tak prostej aplikacji wykorzystaj nagrania z youtube’a. Mówię całkiem serio. Pokierują Ciebie one przez kreatora formularzy i jedynym szkopułem tu może być zaprojektowanie tabel oraz słowników.
Jeśli ma z tego korzystać parę osób koniecznie pamiętaj o oddzieleniu bazy od głównej aplikacji oraz żeby te osoby nie odpalały aplikacji bezpośrednio z dysku sieciowego, a poprzez batcha, żeby kopiowały najnowszą wersję na swój dysk do ich dokumentów i dopiero stamtąd je odpalały. Dzięki temu zapobiegniesz sytuacji, że będziesz chciał podmienić aplikację na dysku sieciowym, a będzie ona beszczelnie zablokowana przez jakiegoś użytkownika.
A jeśli ma to być jedynie spis przez jedną osobę, to może mała aplikacyjka w excelu? :lol:
Ps. Nie wiem do czego Ci ta wiedza, czy do pracy czy do szkoły, jeśli jednak do pracy, to popytaj czy nie macie sharepointa u siebie. Wówczas to co sobie wymyślisz stworzysz w 3 minuty do tego intranet, a może dostaniesz bonus jakiś w postaci premii.
Bardzo się mylisz. Cała infrastruktura (np. w postaci intranetu) oraz możliwości sharepointa są bardzo szerokie poprzez przechowywanie zbiorczych danych w edytowalnych przez accessa bazach, po raportowanie i wyświetlanie danych w najprzeróżniejszej formie jakiej sobie zamarzysz i wieeeele wiele innych, zwłaszcza, kiedy wymaga to pracy przez kilka osób na tych samych zasobach dostępnych.
To o czym mówisz to chyba SharePoint Designer? W nim właśnie możesz projektować elementy intranetu, po np. takie formularze do wprowadzania danych. Ale dość teorii.
W excelu nie miałem na myśli wprowadzania danych komórka po komórce, ale pobawieniu się w postać formularza z przyciskami i inputboxami, z chowaniem okna excela, żeby nie było widoczne, tylko sam formularz, możesz ustawić, żeby sam pobierał i wpisywał nazwę użytkownika, który tworzy spis, historię edycji…excel nie jest taki słaby jak by się mogło wydawać.
Co do znajomości VBA…prawdziwa jazda i możliwości pakietu office zaczynają się właśnie z wykorzystaniem VBA. Ale no problem, bo od najnowszego office’a będzie trzeba korzystać z JavaScriptu więc też nic straconego.