Prolem z monitorem...;(

Witam. Tym razem :smiley: mam taki problem: To jest chyba wina monitora: mam sobie rozciągnięty na cały obszar monitora pulpit. Wszystko i ładnie pasuje no i po pewnym czasie wszystko się rozwala i obraz zwęża się w pionie o jakieś 0.5 cm z każdej strony i to trochę przeszkadza…

W poziomia też się tak robi, ale nie o tak dużo…

Dodam, że zawszesię zmniejsza na taką samą wartość, a dzieje się to chybapo wyłączeniu monitora…

Prosdzę odpowiedzcie mi co mogę z tym zrobić, lub może pora wymienić monitor??

Jest to Samsung SyncMaster 975 DF… Ma on mniej więcej 5 lat… 19’’

Być może Twój kineskop jest na wykończeniu, ja mam tak w 20 letnim TV grundiga, obraz sam się rozciągnał o jakieś 5 cm.

a są może jakieś inne pomysły dlaczego tak się dzieje???

Wolałbym teraz nie wymieniać monitorka, bo kasa jest mi teraz potrzebna…;](a komu nie:P) Mam nadzieję, że to coś mniej strasznego:D Proszę Pomocy;]

No chyba jednak siada ci monitor, a najprawdopodobniej kineskop albo powielacz. Czas zakupić nowy i wydać tą kasiorę :stuck_out_tongue:

z tego co wiem to nie jest takie straszne, wystarczy dać go do jakiegoś serwisu gdzie dostroją Ci go na nowo, nie powinno to zbyt drogo koszować

a jak np. nie oddam go do serwisu to może się to pogorszyć lub całkiem może się monitor zepsuć??

Czy może się popsuć to nie wiem, ale w moim TV z czasem się to powiększa więc w monitorze chyba będzie tak samo.

Kurde…;/ Jednak poczekam jeszcze, bo chyba nie uda mi się namówić rodziców na wyłożenie 1000 zł…:smiley: ale kiedyś będą musieli:P

LOL !!

Radiator bo…jak go rozkręciłem to zaczołem sobie stukać po nim i jak stuknołem w radiator to obraz sie ruszył, no to zaczynam ruszać tym radiatorem, i jak go odchylałem w tył to obraz był gut, w druga strone to sie zwężał :smiley: No więc wpadłem na pomysł związania go z innym radiatorem, więc wziołem sznurek i zawiązałem na pętelke :stuck_out_tongue: I działało przez jakiś tydzien, ale teraz sie juz cos tam bardziej zwaliło, i nie da sie nic zrobić, chyba żebym trzymał radiator ciagle w ręce :] A trzech rąk niestety nie mam.

I jutro chyba ide kupić LCDka, bo tych starych już sie nie opłaca naprawiać…A jak dasz do servisu to tylko Cie obedrą z kasy.

Jeszcze tylko dodam, że mój father wczoraj sie bawił w monitorze, i na płycie od spodu, znalazł tak jakby pusty lut, znaczy sie spalony, czy zniszczony…(nie wiem) no ale wzioł tą lutownice, i to zlutował, no i wszystko działało, mogłem ruszać monitorem i gut, byłem happy, ale oczywiscie on musiał walnąć w tą płyte i sie ponownie zdupiło :frowning:

Żem sie rozpisał :stuck_out_tongue:

POzdrawiam

Takie coś miałem u siebie w telewizorze, obraz sie rozjeżdżał na wszystkie strony, przyjechał gość, zalutował 2 dziurki skasował 75 zł i pojechał :stuck_out_tongue: W monitorze są takie luty które odpowiadają za obraz i zalutowanie ich pomoże, ale na krótko (u mnie w tv wróciło) Ewentualnie odepnij i podepnij kabel lączący moniaka z kompem, spróbuj też rozmagnesować :slight_smile:

No ja sie boje ze jak dam to rozmagnesowanie, to coś sie stanie :confused:

A co sie stanie jak go rozmagnesuje :stuck_out_tongue:

Bo w ustawieniach monitora jest taka opcja

rozmagnesowywałem i robie to co jakiś czas;] a w środku nie zamierzam się bawić, bo po pierwsze się na tym nie znam, po drugie za drogi sprzęt a po trzecie zawsze mam pecha i musze coś zawsze zwalić :smiley: a w takim wypadku rodzice raczej nie zechcą wywalać kasy na nowy :smiley: Będę musiał się pomęczyć… :smiley:

To zostaje serwis, albo się pomęczyć (naprawa nie powinna przekraczać 50-70zł, ale nie jestm pewien :P) )

ale czy ta naprawa będzie długotrwała:D bo nie chcę wydawać kasy, żeby zaraz znowu się ■■■■■ło…;/

Zalezy od serwisu, ale jeżeli rano zawieziesz to po południu powinnieneś miec, jeżeli oczywiście nie mają dużo roboty :slight_smile:

bardziej mi chodziło o to, czy jak naprawię, to czy dlugo będzie wszystko ok;]

To zależy od monitora, moje tv wytrzymało 1.5 roku :stuck_out_tongue: