Już od dawna przymierzałem się do modernizacji pieca, lecz dopiero teraz dostałem spory zastrzyk hajsiwa i postanowiłem kupić coś lepszego. Intel i NVidia raczej nie wchodzą w grę (Mantle). Ułożyłem sobie dość wydajny (przynajmniej w moim mniemaniu) zestaw:
AMD FX 8350
ASrock 970 Extreme3 R2.0
MSI R9 270X 4GB
2x4GB Kingston HyperX 1600 mHz
SPC Fortis
Seagate Barracuda 1TB
Arctic Silver 5
SPC Brutus (już kupiłem)
Problem jest taki, że nie wiem, jaki zasilacz wybrać. Przeczytałem tyle związanych z tym tematów, że prędzej mi mózg zlasuje, niż wybiorę odpowiedni. Ma być markowy, modularny, w miarę cichy. Moc minimum 600W (80+ Bronze), cena max. 300 zł. Zrobiłem kalkulację i wyszło, że ten zestaw będzie pobierał ok. 400W, ale teraz mam Chiefteca 500W (od 3 lat) i kupowanie zasilacza o podobnej mocy nie byłoby mądre.
Ewentualnie proszę o drobne korekty całego zestawu, z góry dziękuję za pomoc.
W testach ten 8350 tak źle nie wypada, poza tym używam wielu programów, w których FX czuje się, jak ryba w wodzie (Zbrush, Premiere i Photoshop, często WinRaR), a do Intela nie mam nerwów, ani zaufania (kolega kupił i5 i zjarał mu się prawie cały komputer po miesiącu [nie mówię, że to w 100% wina proca]) Nie chcę być wredny, ale sam masz podobny sprzęt… Poza tym bardziej chodzi mi o zasilacz
Mam ale, poniekąd było mi bliżej do tej platformy, ponieważ w modernizacji szedłem po 200-300zł z Phenom 545 na AM3 i nigdy bym nie ulepszył PC gdybym nie kupił AMD. A ty dysponujesz kwotą, która wystarczy na intela.
Co tu ma się jego błąd? Równie to mógł z AMD zrobić to on zrobił błąd nie i5 (zapewne zasilacz).
Gdybyś zrezygnował z chłodzenia to bez problemu i5 4570 i nie uwierzę, że w nawet w tych zastosowaniach co wymieniłeś nie będzie równie dobry, a czasem lepszy.
Wiem, wiem, ale jak już wspominałem wykorzystuję komputer nie tylko do gier. Poza tym rożnica między AMD i Intelem w grach to max. 10%. W dzisiejszych czasach gry powoli, ale konsekwentnie zmierzają w kierunku wielordzeniowości. Procesor ma mi wystarczyć na 3 lata. Na 100% będę go podkręcał, wtedy wydajność się wyrówna. Tyle w temacie procesora, może przejdźmy do sprawy zasilacza, bo to mój jedyny dylemat.
Przecież za wydajność odpowiada głównie karta graficzna, więc w nią wolę więcej zainwestować i tak jak wspominałem Mantle daje nawet kilkanaście %, więc wyjdzie mnie w zasadzie na to samo.
Poza grami też Intel wykazuje większą bądź mniejszą przewagę.
Raczej między mocno wykręconym FX i standardowo taktowanym i5 i to też nie zawsze.
Ta sama śpiewka jest powtarzana od lat. A porządne wykorzystywanie 4 rdzeni/wątków nie jest takie oczywiste w grach. Miną kolejne lata zanim to się zmieni.
Nie wyrówna się, jak już wspomniałem. Poza tym FX to małe piecyki, jeśli idzie o ilość wydzielanego ciepła oraz pobór energii elektrycznej. Plus wymagają płyty z mocną sekcją zasilania, na pewno nie tej którą sobie wybrałeś.
Mantle to wciąż faza testów i jego przyszłość jest nieznana. Czytałeś testy? Mantle daje efekt tylko przy łączeniu mocnej karty graficznej ze słabym procesorem, czyli w przypadku AMD byłby to jakiś model APU lub Athlon.
Generalnie nie warto kierować się niczym nieuzasadnioną antypatią do danego producenta przy wyborze platformy. Widzę oporność na argumenty u kolegi.