Kilka dni temu robiłem format dysku i od razu coś mnie atakuje. Pornosów nie ściągam, z gier online nie korzystam, nie używam programów P2P i nie mam pojęcia, jak te wirusy się dostały:
Amvo - usunąłem i już chyba jest ok
Vudno - jak wyżej
Trojan-PSW.Win32.OnLineGames.xky - cały czas mnie męczy i nie daje spokoju
GData Antivirus 2008 podczas skanowania nic nie wykrywa, ale co jakiś czas wyświetla komunikat o nowym wirusie (Trojan-PSW.Win32.OnLineGames.xky)
Każdego pena wykrywa mi jako F: (no chyba, że podłączę kilka na raz). Boję się tylko, że podczas podłączania kolejnego pena znów wyświetli się komunikat o wirusie. Z jednej strony wolę zostawić włączonego antywirusa podczas wkładania pendriva, a z drugiej podczas pracy combofixa antywirus powinien być wyłączony.
Jak to jest z tym antywirusem, a Combofixem? Mam go wyłączyć, czy zostawić włączonego? Czy komputer może mi się znów zarazić od podłączenia pena, którego będę chciał oczyścić?
W dniu31.05.2008, o godzinie16:41został dopisany post przez joshpol
Oczyściłem kojelnego pena i na wszelki wypadek ostatni raz uprzejmie proszę o sprawdzenie loga: