Mam pytanie do ludzi którzy znają się na prawie licencyjnym w Polsce.
Powiedzcie mi prosze czy pracownik może używać w pracy prywatnego komputera z nielegalnym oprogramowanie i co grozi firmie w razie kontroli legalności oprogramowaniea gdy jeden z pracowników pracuje na takim prywatnym “nielegalnym” sprzęcie
Dokładnie takie same konsekwencje jak przy pracy z nielegalnym oprogramowaniem zainstalowanym na firmowym komputerze. Chodzi o nielegalne wykorzystanie komercyjnego oprogramowania do celów zarobkowych.
tomal_ nie za bardzo rozumiem co masz na myśli i co chcesz zasugerwać ??
Kontrole legalności oprogramowania w firmach są w Polsce na porządku dziennym i nikogo nie dziwią. Kontroluje nie tylko policja ale i inne uprawnione do tego służby. I w razie stwierdzenia naruszeń można mieć spore problemy, w najlepszym wypadku zakończone słonym mandatem i konfiskatą nielegalnych nośników oraz dysków twardych z nielegalnym oprogramowaniem. Ochrona praw autorskich obwiązuje i nas tak jak i w każdym innym kraju,a proceder kontroli zaostrzył się po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej (obowiązują nas w tym względzie te same prawa co w innych krajach członkowskich).
nie no spoko, wiem o co smiga bajera (klopoty moga byc to wiem), u mnie w firmie (branza metalowa) gdzie pracowalem sam na wlasne oczy widzialem jak taka kontrola wyglad (raz dokladna a raz konkurs kopert, przykro mi ze musialem na to patrzec… ale pracy sie teraz nie wybiera)… zasadniczo piractwa masowego sie nie wytepi ale taki sporadyczny, zawsze bedzie, np. ad-aware w firmie skanuje wszystkie kompy (tam gdzie pracowalem to bylo ich ok. 200) a po wszytkim odinstalowanie i temat z banki potraktowany… i tutaj lezy problem ze w Polsce mozna wszystko i wiadomo ze wykrywalnosc jest bardzo niska… np. firmy informatyczne sa na biezaco trzepane co do legalnosci a inne… no wlasnie… i to jest bol
Hmm ale czy taka kontrola moze skontrolowac twoj PRYWATNY komputer ? Imho musieli by mieć zezwolenie na skontrolowanie Twojego komputera a jak jest kontrola to mają chyba tylko zezwolenie na kontrole firmowych kompów
TaOs skoro przychodzi kontrola - to wtedy pracownicy wstają od miejsc pracy i zaczynają kontrolować. Nikogo nie obchodzi co to za komputer - skoro jest w pracy, to należy domniemywać, że służy on do pracy w tej firmie. Jeżeli komp jest włączony i podpięty do sieci… to znaczy, że pracuje firmie.
Chyba nie jest na porządku dziennym, że ktoś taszczy pudło do pracy i gra sobie w sieci.
Firma jest kontrolowana - to co znajduje się na jej terenie - podlega kontroli, tak samo jak sprzęt należący do firmy (laptop), który jest poza nią
Monczkin: ale jeżeli laptop jest prywatny, nie jest podłączony do sieci i sobie leży ? To tak jakby policja wjechała do firmy żądając przeglądu wszystkich samochodów firmy, czy prywatne samochody też muszą iść na przegląd ? Raczej nie…