Tak jak w temacie chciałem się dowiedzieć mniej więcej na czym polega lub gdzie leży główna przyczyna przeciążenia serwera lub strony internetowej z powodu zbyt dużej liczby wejść. Czy to jest związane tylko z przepustowością łącza, czy może również wchodzi tutaj w zakres przyczyny moc obliczeniowa danego serwera, że np. jedno wejście czy odsłona wymaga jakiejś minimalnej mocy obliczeniowej, a może coś zupełnie innego odgrywa tutaj znaczącą rolę. Nie mam żadnego serwera ani problemów z nim związanych. Chodzi mi o czysto teoretyczne wyjaśnienie sprawy.
Na chwilę obecną jestem niemal zielony z serwerów i problemów z nim związanych dlatego do Was kieruję prośbę o informację w powyższej kwestii. Niestety Google mi nie pomogło.
Dla przykładu pamiętam jak 10 kwietnia 2010 roku (Katastrofa Smoleńska) przez niemal pół dnia nie mogłem wejść na żadną stronę informacyjną typu Onet, Interia, WP, TVN24 z powodu zmasowanego wręcz “ataku” użytkowników chcących powziąć informacje o tamtejszej sytuacji.
Przy dużej ilości odwiedzających serwer nie ma możliwości odpowiedzieć (ewentualnie - ty się do niego dostać), bo przepustowość łącza serwera/routera/load-balancera jest zbyt mała.
Ale oczywiście każdy odwiedzający wymaga też, aby odpowiednie skrypty po stronie serwera zostały uruchomione, podłączyły się do bazy danych, pobrały dane z bazy danych, przetrawiły… to nie jest “minimalna moc obliczeniowa”, czasami może być dość znacząca. Do tego dochodzi fakt, że obsługa każdego żądania zabiera także pamięć operacyjną, które też nie jest z gumy.
Teraz już mi się sytuacja rozjaśniła. Wiem, że wiele stron działa na autorskich skryptach i skoro każdy użytkownik wchodząc na stronę wymaga jego uruchomienia to nic dziwnego, że przy natłoku wejść serwer moze się zaciąć.
No własnie szukałem odpowiedzi dlaczego w serwerach przede wszystkim należy załadować jak najwięcej pamięci.