Przedłużanie umowy Neostrady o 6 miesięcy

W lutym skończyła mi się umowa na Neostradę, (3 miesiące wcześniej zamówiłem usługę przeniesienia internetu do Netii, ale firma się nie wyrobiła w te 3 miesiące by dopełnić formalności z przeniesieniem) została ona automatycznie przedłużona na okres 6 miesięcy. Czy w tym przypadku obowiązuje kara za zerwanie umowy przed jej końcem oraz czy teraz umowa będzie się przedłużać co 6 miesięcy, ale nie przedłuży się sama na czas nieokreślony( lepiej nie, bo wychodzi jeszcze drożej)?

Cześć,

 

Wszystkie informacje znajdziesz w umowie, tudzież w regulaminie świadczonych usług.

Najlepiej było złożyć wypowiedzenie jeśli widziałeś, że się nie wyrabiają. Umowa wydaje mi się powinna przedłużyć się na czas nieokreślony. Jeśli przedłużyła się na 6 miesięcy, możliwe że nie zapłacisz kary. Jeśli któraś z firm nie wyrobiła się z przeniesieniem usług (co jest trochę dziwnę, bo gdy ja przenosiłem, zajęło to ledwie kilka dni), możesz spróbować złożyć reklamację.

Najlepiej przejdź się do salonu Orange, wyjaśnij sprawę i zapytaj czy będą kary. Skontaktuj się może też z UKE, być może podpowiedzą Ci co należy zrobić i czy taka umowa powinna przedłużyć się na czas określony czy nieokreślony. Możesz też skonsultować się UOKiK. Może też znajdziesz odpowiedź w ustawie telekomunikacyjnej :arrow: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20041711800 :arrow: http://www.uke.gov.pl/prawo-telekomunikacyjne-1076 W najgorszym przypadku odczekaj te pół roku i złóż wypowiedzenie (okres wypowiedzenia musi być podany w regulaminie lub umowie).

skoro podpisana umowa była np na 24 m i przedłuzyli to na czas nieokreślony wiem bo mam orange. chyba że ostatni miesiac temu coś pozmieniali.

Mi się też wydaje, że powinna być na czas nieokreślony.

Umowa była do 17-ego lutego, 1 stycznia Orange przedłużyło umowę do 30-ego czerwca. Zgłoszenie i podpisanie umowy z Netią było realizowane w grudniu,bodajże 17-ego stycznia Netia wysłała pismo do Orange, a dzisiaj Netia telefonicznie potwierdziła, że nie przeniosą usługi bo jest zbyt odległy termin do końca umowy - negatywna odpowiedź ze strony Orange. Czyli Netia miała 3 miesiące na załatwienie formalności i się nie wyrobili.

 

Orange przedłużyło umowę o 6 miesięcy. Jeśli będą przedłużać umowę co 6 miesięcy to ok. Jeśli się przekształci na czas określony to nie ciekawie (120zł/msc).

 

Oryginalna umowa w orange była na rok, potem przeze mnie przedłużona na następny rok. Netię najchętniej bym gdzieś zgłosił bo nawalili na całej linii.

Skoro umowa była do 17 lutego, to jakim cudem przedłużyli Ci umowę już w styczniu? Jak chcesz cokolwiek gdzieś zgłaszać, to obu operatorów do UOKiK i możesz spróbować do UKE.

Umowę przedłużono 1-ego stycznia jest ważna do 30 czerwca. Netia wysłała pismo w połowie stycznia czyli już po przedłużeniu. 17 stycznia Orange nawet dzwoniło bym przedłużył u nich umowę.

Coś tu namotane jest. Piszesz że przedłużyli umowę 1 stycznia a 17 dzwonią o przedłużenie.  Czyli kiedy dowiedziałeś się o jej przedłużeniu. Dzwonili zgodziłeś się i przysłali pismo. Aczkolwiek przedłużenie o 6 miesięcy następuje jeśli abonent nie wypowiedział umowy. Bo normalnie przedłużenie to proponują chyba na minimum roczną umowę. Pozostaje kwestia czego już 1 stycznia została automatycznie przedłużona do 30 czerwca niby te 6 miesięcy.Taki scenariusz by się zgadzał do umowy trwającej do 31 grudnia ubiegłego roku. Bo czas przedłużenia liczy się od skończenia poprzedniej czyli od 17 czy 18 lutego zależy jak liczyć i 6 miesięcy od lutego to nie kończy się 30 czerwca. Tak jak pisałem coś namotane jest. Zobacz czy pisze w umowie poprzedniej, konkretnie jaki jest okres wypowiedzenia. Dawniej było 3 miesiące ale od kilku lat to się zmieniło. Miesięczne wypowiedzenie na ten czas powinno wystarczyć, ewentualnie upewnić się i zapytać. Zgłoszenie Netii 17 stycznia by było na styku miesięcznego wypowiedzenia. A powoływanie się ORANGE że umowa została przedłużona. Chyba że Ty wiedziałeś o przedłużeniu wcześniej i nie złożyłeś odwołania. Bo jak pisałem wyżej, dziwne jest przedłużenie od 1 stycznia do 30 czerwca. Nijak się to ma z poprzednią umową mającą trwać do 17 lutego. Można podejrzewać że ORANGE wywinęło taki numer żeby zatrzymać abonenta przedłużając w dziwnym terminie.

Klient może przedłużyć umowę na okres minimum jednego roku, można wtedy dostać jakiś gratis typu HDD. W przypadku braku woli ze strony klienta przedłużenia umowy i jej wypowiedzenia Orange automatycznie przedłuża umowę na okres 6 miesięcy (kwestia czy będą przedłużać o pół roku co pół roku bez przejścia na umowę na czas nieokreślony czy nie).

Orange kilka miesięcy przed końcem umowy zaczyna dręczyć telefonami o przedłużenie. W drastycznych przypadkach nawet codziennie. Były takie telefony we wrześniu, a następnie w połowie stycznia.

 

Oryginalna umowa była ważna do 17-ego lutego, Orange automatycznie umowę przedłużyło 1-ego stycznia. Taka data widnieje w zleceniach na portalu orange.pl i jest ważna do końca czerwca (potwierdził to salon Orange i korespondencja mailowa). Pierwsze zapytanie do Dropss zrobiłem w listopadzie, jednak wtedy był zbyt odległy okres do końca umowy i nie mogli nic zrobić. Musi być 3 miesiące do końca umowy lub mniej. Więc oddzwonili 17-ego grudnia zostało złożone zamówienie, podesłali umowę i zrobiło się cicho. Kilka dni przed końcem umowy telefonicznie potwierdzili że jest wszystko ok. Potwierdzili też że pismo do operatora jest wysyłane na miesiąc przed końcem umowy czyli 17 stycznia - prawie 3 tygodnie po przedłużeniu umowy przez Orange.

 

Telefon z ofertą od Orange pojawił się mniej więcej w okresie wysłania przez dropss tego pisma, ale już po automatycznym przedłużeniu.

Nie jest wyjaśniona kwestia, na jakiej podstawie automatyczne przedłużenie jest datowane od 1 stycznia a nie od 17 czy 18 lutego.

Poprostu przedłużyli sobie tak. Napiszę im zapytanie.

Nie ma czegoś takiego jak “sobie tak”. Umowa nie wygasła, nie mają prawa jej przedłużać. Umowa jest nieważna, a takie praktyki zgłaszasz do UKE i o pomoc prosisz UOKiK. Skoro umowa była do połowy lutego, to jakim prawem w styczniu przedłużają umowę? Dopóki umowa się nie zakończyła, to nie mogą przedłużyć. No chyba że masz 3 miesięczny okres wypowiedzenia? Ale o takich rzeczach musisz poczytać w prawie telekomunikacyjnym, do którego podałem Ci link wcześniej. Jednak według mnie przedłużenie powinno nastąpić od 18 lutego.

Autorze zrozum że automatyczne przedłużenie umowy, następuje od skończenia starej umowy. Byłem się pytać w salonie ORANGE i liczyła 6 miesięcy od kwietnia nie wcześniej a umowa rodzica aktualnie trwa do 31 marca. Jeśli nie masz 3 miesięcznego wypowiedzenia w umowie tylko ogólnie. To miesięczne jest wystarczające, ewentualnie upewnić się w ORANGE jak nie ma wpisu konkretnego okresu wypowiedzenia. Ewentualnie jak pisał roobal, poczytać jak na ten czas mówi prawo telekomunikacyjne.

Co do zawarcia następnej umowy , gdy jeszcze trwa stara umowa. Z datą rozpoczęcia nowej a trwania starej, powinno być poprzedzone aneksem umowy.

Chyba że masz dziwny zapis umowy starej, ale to jak pisałem wyżej z weryfikować, czy nie jest sprzeczne z prawem telekomunikacyjnym.

Jeśli wziąć taki sposób działania ze strony ORANGE jaki zrobiła. To nigdy byś się od nich nie odszedł. Bo np. złożył byś wypowiedzenie w maju czy nawet teraz w marcu. To okazało by się że już masz następną umową z innymi datami rozpoczęcia zakończenia. Z datą wcześniejszą od dnia złożenia wypowiedzenia.

Jeśli po rozmowie w styczniu wysłali Ci umowę od 1 stycznia i podpisałeś. To trochę z komplikowałeś sobie sytuację do rozwiązania problemu. A jak nie masz pisma nowego, umowy, czy czasem nie zgodziłeś się w rozmowie telefonicznej. Ale po takiej rozmowie powinny przysłać umowę z aneksem. Z tym że jak umowa jest z tych automatycznych, to data liczenia następuje od skończenia starej.

Pierwszy raz słyszę o 3 miesięcznych okresach wypowiedzenia. Czekam na odpowiedź z Orange dlatego została umowa przedłużona wraz z początkiem roku, a nie w połowie lutego. Ew. spytam jeszcze w salonie Orange dzisiaj o to. Poszukam też tej umowy, mało prawdopodobne by był to okres dłuższy niż 1 miesiąc. Wszędzie się stosuje ten jeden miesiąc wypowiedzenia. Żadnego aneksu, nowej umowy, innej formy powiadomienia nie dostałem. Po prostu pojawił się wpis na orange.pl jako zamawianych usług i Neostrada działa dalej po staremu bez żadnych zmian.

 

Chyba, że umowa została w trakcie jakoś zmodyfikowana i data jej końca została cofnięta do początku roku, wtedy data jej końca by się nie zgadzała, Netia podała złą datę i pismo zostało przez Orange odrzucone. Ale w tym przypadku ta umowa obowiązywała by 10 miesięcy, a nie rok…

Jeśli ORANGE chcieli skrócić umowę czasowo, to powinni Cię o tym poinformować przed a nie po fakcie. I wtedy masz prawo zgodzić się albo nie na zmianę warunków umowy takich czy innych w trakcie jej trwania. Jeśli jest wpis jako zamawiana usługa, to przez kogo zamawiana. Ty tak chciałeś czy oni sobie tak ustali jednostronnie. No chyba nie chciałeś jak załatwiałeś przeniesienie do innego usługodawcy. No i powraca pytanie jaka teraz jest umowa. Jak umowa 6 miesięczna to przemawia za umową z przedłużenia automatycznego. Bo z normalnych umów sam pisałeś, jest proponowane na minimum roczna z okresowych.

To jest przedłużenie automatyczne. Normalnie można przedłużyć na rok lub dwa lata. Nie ma żadnej opcji krótszej opcji przedłużenia umowy. Ja nic nie zamawiałem żadnym kanałem. Zobaczę co powie Orange.

Możesz się postarać o unieważnienie umowy z 1 stycznia z powodów opisanych we wcześniejszych postach. A co za tym idzie, też nieważna odmowa wypowiedzenia z 17 stycznia. Gdzie przyczynę odmowy uzasadniali umową z 1 stycznia która raczej jest nieważna. Przy przyznaniu Twojej racji powinieneś mieć , prawo kontynuowania bądź zerwania umowy z datą przejścia do innego operatora. Aby mieć ciągłość dostarczanego internetu. Albo z przerwą jak najkrótszą np. dzień, dwa jeśli nie da się inaczej z przyczyn techniczno -formalnych.

  1. Netia ma jeszcze kontaktować się z Orange by uzyskać odpowiedź dlaczego wypowiedzenie umowy zostało odrzucone.

  2. W salonie Orange mi potwierdzili, że data 31.12.2014 widnieje jako okres zakończenia umowy (inna sprawa że umowę podpisałem 17-ego lutego 2013, a usługa została uruchomiona 19-ego lutego 2013). Napisałem w salonie reklamację, która już wpłynęła do centrali. Mają 14 dni na odpowiedź.

  3. Na koncie Orange poza reklamacją pojawiły się też dwie skargi UKE też na etapie rozpatrywania.

 

Na tym etapie czekam na rozwój wypadków.