ale w laptopach to normalne temperatury. Mój w stresie dochodzi do 70 stopni i się nie wyłącza, tylko wiatrak szybko chodzi. Laptop ze względu na słabą cyrkulacje powietrza zawsze ma wyższe temperatury od stacjonarki. Dopóki się nie wyłącza, nie zawiesza to nie ma powodów bo obaw
Ale martwi mnie to, ponieważ boje się żeby się nie spalił… A z resztą przeczytałem na którymś tam forum, że jeśli w “stresie” nie dochodzi do 50 stopni to jest dobrze, a mi w stresie dochodzi do ponad … i właśnie dlatego się boję
norma w lapkach a temp. które podajesz nie są aż tak wysokie więc bez obaw , pastę jak już czyścisz możesz wymienić ale proponuje kupić sobie jakąś podstawkę chłodzącą też swoje zrobi
Wysokie to powyżej +60 dla chipsetu, powyżej +70 dla procesora i powyżej +90 dla grafiki (powyżej +110 gdy chłodzona pasywnie w komputerze stacjonarnym). Spalić się nie spali, bo przy +70 stopni procesor zwalnia i przez to się ochładza.
Taki radiator procesora odprowadza nawet kilkadziesiąt watów z centymetra kwadratowego (to jakby powierzchnię żarówki domowej zmniejszyć do jednego centymetra kwadratowego i próbować dotknąć, podobne warunki panują np. we wnętrzu silnika odrzutowego), stąd te temperatury.
Temperatury są dobre, jeśli ci przeszkadzają zainwestuj w podkładkę chłodzącą (np. SilentiumPC Hiberna NC300 - świetny stosunek cena/jakość). Nie polecam najtańszych wyjców z allegro, bo to tylko hałasu robi a większych efektów nie daje.
Jak wyżej, temperaturami nie musisz się teraz przejmować ale latem kto wie, penie podkładka chłodząca się przyda (np. wspomniana Hiberna NC300). Upewnij się tylko, że masz w laptopie na spodzie otwory wentylacyjne