Przegrzewający się zasilacz

Pół roku temu zakupiłem nowy zasilacz (Tracer Be Cool 420W Silent). Niestety od jakiegoś czasu ma tendencję do nagłego skoku temperatury, w konsekwencji czego wyłącza się. Zaraz po tym znowu jest gotowy do pracy. Najczęściej przy graniu w War Thunder. Myślałem też, że jest to ściśle ze sobą powiązane, do dnia dzisiejszego, gdzie wyłączył się już po godzinie, w trakcie zwykłego przeglądania internetu. Zawsze gdy przykładam rękę jest bardzo gorący. Jak na razie są to przypadki występujące co kilka dni. Normanie komputer może chodzić cały dzień i zasilacz będzie zimny.

Zasilacz dno. Jaką masz kartę graficzną?

Miałem tego tracera be cool tylko 520 w u mnie dzialał bez zarzutów ale i tak zmieniłem na corsaira wolę nie ryzykować :stuck_out_tongue:

:slight_smile: Wiem, ale też nie miałem akurat kasy, a komputer był mi potrzebny na gwałt. Z drugiej strony wcześniej miałem najtańszy z możliwych i chodził bez żadnych problemów przez kilka lat :smiley:

Karta: NVIDIA GeForce 8600 GT.

te zasilacze takie sa jedne chodzą jedne nie ale jak już padną to ciągną za sobą większość podzespołów ja moge ci polecić corsaira vs 450 dałem za niego 164 zł

Orrik ,

Proszę poprawić tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało przeniesieniem tematu do Kosza.

Wymiana zasilacza, nie ryzykuj, bo może spalić inne podzespoły.

Miałem ten sam zasilacz i wymieniłem go na OCZ 500W za 144zł :stuck_out_tongue:

Cóż, wymienię na coś zacniejszego.

Pzdr.