Długo ociągałem się z przejściem z W7 na W10. Do czasu, aż przeczytałem, że tylko do końca stycznia można pobrać W10, mając legalnego W7. No to chyba najwyższa pora… W związku z tym mam kilka pytań. Ale na początek najważniejsze.
Zamierzam dokonać przejścia z W7 na W10 przy pomocy nośnika instalacyjnego sporządzonego na pendrivie przy użyciu Media Creation Tool. Z tego, co czytam — podczas tego procesu dostępna jest opcja „Zachowaj pliki osobiste i aplikacje”. I właśnie o tę opcję chciałbym zapytać: na ile ona jest niezawodna i na ile mogę mieć pewność, że moje dane oraz zainstalowane na W7 aplikacje pojawią się również w W10? Wiem, że kopię najważniejszych danych najlepiej zrobić na jakiejś pamięci zewnętrznej. Ale co z zainstalowanym oprogramowaniem? Będzie działać?
Znaczy MS zablokuje walidacje kluczy jakich serwer 10 nie zna do tej pory? Bo MS wisi czy obraz będziesz mieć przy pomocy XP pobrany (nie ma komunikatu „odjaniepwalasz nam tutaj i nic nie damy ci pobrać”, jedynie user-agent curl/wget może być blokowany ale raczej nikt nie odpala ich strony poleceniem curl/wget więc tym bardziej bym się nim nie maskował).
No żartujesz sobie, bo tu jest wróżka która wie co Ty tam masz zainstalowane…
Aplikacje zgodne z w10 będą raczej działać ale nawet Microsoft nie da gwarancji, że po takiej operacji upgarde nie wysypie się.
Co często kończy się podwójną robotą i stawianiem w10 na czysto.
Mam wrażenie, że komunikat który przeczytałeś dotyczy kupienia (i pobrania) Windows 10 z oficjalnego sklepu Microsoftu - po tej dacie już go nie będzie w ofercie.
Pobranie pliku obrazu Windows 10 (i innych) na pewno będzie możliwe po tej dacie. Nie sądzę by Microsoft usuwał możliwość pobrania obrazu systemu któremu jeszcze nie skończyło się wsparcie (Windows 8.1 jest zresztą dalej możliwy do pobrania, chociaż pewnie długo to nie potrwa, a Windows 7 można było pobrać jeszcze w maju 2021 roku, według Internet Archive). https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/
To samo w kwestii aktywacji kluczami z 7ki i 8ki - to dalej będzie działać.
Najlepiej zaktualizować, a potem jak już jest to aktywowane na serwerach M$ przeinstalować na czysto.
Dlaczego? Bo niektóre aplikacje podczas instalacji wrzucają inne pliki w przypadku wykrycia innego systemu, co może powodować problemy z działaniem, lub wydajnością.
Niektóre aplikacje mogą się odwoływać do elementów których już nie ma, albo są inaczej oprogramowane.
Zwłaszcza te, które ingerują w system.
Na pewno warto wywalić antywirusy, wszelkie zapory firm trzecich i wszelakie „ulepszacze” systemu.
Można też podać kod z 7 podczas instalacji 10, zwykle przechodzi i się aktywuje.
Przy okazji, podobna jest sytuacja przy zmianie CPU, niby wszystko działa, ale bywają sterowniki i programy, które po wykryciu konkretnego CPU, wrzucają pliki optymalizowane pod ten konkretny procesor i lepiej przeinstalować sterowniki.