Mam dwa kompy (jeden na viście i drugi na linuksie) podłączone poprzez przełącznik KVM firmy D-link pod jeden monitor, jedną klawiaturę i jedną mysz.
Wszystko chodzi PRAWIE OK. Ale prawie tym razem robi różnicę… :mrgreen:
Co jakiś czas (czasami raz na 2-3 tygodnie (a komp co najmniej jeden włączony 24H), czasami raz na dzień, następuje jakby zamrożenie ekranu, klawiatury i myszy - tzn. na ekranie jest wyświetlany stale jeden obraz, a komp nie reaguje na mysz i klawiaturę. Jeżeli przełączę się na 2 komp to na nim wszystko jest OK a po powrocie na 1 komp “zamrożenie” trwa nadal. Pomaga dopiero zamknięcie kompa (poprzez przycisk w obudowie - ustawiony na zamknij) i ponowne uruchomienie kompa. Powyższy problem jest związany zarówno z kompem z linuksem jak i kompem z vistą, tak więc eliminuję problemy systemów operacyjnych.
Problem pojawił się dopiero po kupnie przełącznika. Reklamacja jest trudna bo … przełącznik pracuje OK, tylko czasami…, tak więc firma twierdzi, że przełącznik jest ok. :twisted: Można coś z tym problemem zrobić, czy pozostaje się pogodzić z tą przypadłością? :twisted:
Jak dla mnie to ten przełącznik po prostu zawiesza któryś z kompów, jak dla mnie ewidentna wina tego urządzenia, spróbuj się jeszcze kłócić, no bo to nie jest normalne, spróbuj zauważyć w jakiej sytuacji to sie dzieje, czy CPU nie jest wtedy wysokie czy coś. Trudna sprawa :?
Wygooglowałem ten art http://twojepc.pl/html/przerwania_czyli/ - zjedź trochę coś jest o przerywaniach mysz ps/2 czy IRQ, szczerze to czuję że to o to chodzi, ale pierwszy raz o czymś takim czytałem :shock: (ahh my niedoświadczeni :-o )