Otrzymałem propozycję przedłużenia umowy hostingu w AZ na którym są dwie domeny ( dwa blogi) cenowo ok 600 zł rocznie. Proszę o podpowiedz gdzie za darmo albo za jakąś sensowna opłatą mogę kupić hosting i przenieść tam bezboleśnie domeny z blogami. ( najlepiej bym m ógł to przeniesienie zlecić - nie znam się )
Proszę o wskazówki z góry dziękuję.
Pytanie czy możesz przenieść domeny. Co do hostingu to wszystko jest to samo, unikać tylko marek grupy H88.
Często ludzie polecają takie hostingi (kolejność przypadkowa):
mydevil
dhosting
jdm (może tez mi się wydawać bo jestem w grupie na fb której są właścicielami)
Od siebie pod domeny polecam dodatkowo OVH, hosting też mają jak coś.
Z własnego doświadczenia nie polecam nic bo używam własnego VPSa do hostowania wszystkich stron. Domeny mam w OVH.
Przeczytać umowę i warunki na jakiej zakupiłeś domeny. Jeśli była to jakaś promocja za 1zł to prawdopodobnie nie możesz ich przenieść zanim nie przedłużysz ich u obecnego operatora na kolejny rok. Nie wiem jak jest w AZ, ale w home czy nazwie taka promocja jest na stałe więc dmucham na zimne w tym momencie.
Od siebie poza mydevil - polecam zajrzeć na kei.pl w obu wypadkach 200zł do tego mają promocje na SSL 3zł nie wiem jak z procem bo mam limit na proca ale 60GB brak limitów, ssh, git, brak limitu na bazy danych. Działa sprawdzone
ODRADZAM OVH mimo iz korzystam z ich usługi hubiC to jako hosting w razie jakichkolwiek problemów podobno są jak typowe przerośnięte francuzami korpo , do tego cena jak na bloga wcale nie niska… Pracowałem z francuzami - o matko i córko…
Co do przenoszenia domen musisz sprawdzić umowę ale nie musisz przenosić od razu wszystkiego - dostajesz adres IP wskazujesz przekierowanie na IP i z głowy. Ewentualnie dnsy dostawcy (tak jest w przypadku KEI) bułka z maslem. Mam domeny na nazwa.pl
Wiele form hostingowych oferuje rejestrację domen w pakiecie z hostingiem. Bardzo dobre usługi oferują firmy takie jak: smarthost.pl, hostingowo.pl Gwarantują wysokiej jakości serwery (szybkie i stabilne) w atrakcyjnych cenach.