r_jaro
(r_jaro)
13 Grudzień 2009 10:48
#1
Hej,
Mam zamiar zrobić taki układ partycji
partycja 1 - 256 MiB - /boot
partycja 2 - swap - najmniej 2x wielkość pamięci, 4 GB
partycja 3 - windows system (30GB)
partycja 4 - rozszerzona - cały dysk (nie logiczna!)
partycja 5 - /root 5GB
partycja 6 - /usr 1GB
partycja 7 - /tmp - 1GB
partycja 8 - /home 15 GB
partycja 9 - windows dane - reszta dysku
a moja partycją pierwsza jest C (system windows) - to jak wrzucę przed ta partycję boot partycję to windows wstanie czy nowa instalke trzeba zrobić?
A tak w ogóle czy to dobry rozkład?
Dodam że na Ubuntu mam zamiar stworzyć środowisko programistyczne - jakiś duży development(Qt, boost itp) żeby nic nie zabrakło i chyba nic więcej.
Pozdrawiam.
matiit
(matiit)
13 Grudzień 2009 11:19
#2
Po co Ci 8GB swapu?..
Po co Ci boot jak będziesz miał 1 dystrybucje…
Po co Ci /root /usr /tmp na oddzielnych partycjach?
Możesz poprzenosić partycje… windows wstanie, ale taki układ jest wg mnie trochę pozbawiony sensu.
Zrobiłbym tak:
/ - jakieś 15GB ze względu że będzie dużo bibliotek itd.
/home - jak najwięcej
/windowsowe C
/dane na windowsa…
4 partycje, porządek…
r_jaro
(r_jaro)
13 Grudzień 2009 11:52
#3
No w sumie to może i racja ze jeśli mniej partycji to i lepiej.
Ja się wzorowałem na tym http://forum.linux.pl/viewtopic.php?id=15200&action=new
Pisząc o swapie to myslałem o partycji 4GB.
Wydaje mi się że to nawet dobra opcja /boot oraz /swap jak podałem - wydaje mi się.
Czyli jak tu to wykonać? Co proponujesz matiit jeśli mam dysk 120 znaczy się 111GB.
matiit
(matiit)
13 Grudzień 2009 12:20
#4
Powiedz jeszcze jak będzies używał systemów.
r_jaro
(r_jaro)
13 Grudzień 2009 12:28
#5
Ogólnie to Windows do filmów, muzyki, internet + development (Visual Studio, NetBeans itp) - dodatkowe systemy jeśli już to na virtualBox pod Windows.
Natomiast Linux to tylko development.
Jako że to bedzie na lapku to może cos w stylu
1.boot 256MB
2.swap 3 GB
3.NTFS win system 30 GB
4.rozszezona
4a. / 20GB
4.b NTFS reszta.
A i instalować Ubuntu 9.04 - to mam czy juz pobrać nowszą wersję - czy może całkiem inną dystrybucję która jest typowo pod moje zastosowania tworzona?
matiit
(matiit)
13 Grudzień 2009 12:47
#6
A jak windowsa masz pod development to po co Ci jeszcze linux?
To wszystko można pod linux.
r_jaro
(r_jaro)
13 Grudzień 2009 13:11
#7
Między innymi do nauki Jego. Wiele rzeczy chciałbym poznać, nauczyć się.
Wiem że wszystko można pod Linux ale jest jest taki syndrom jak przyzwyczajenie
Wracając - ostatnio zaproponowany układ będzie dobry czy coś w nim zmienić?
matiit
(matiit)
13 Grudzień 2009 13:21
#8
Ale powiedz szczerze po co Ci /boot?
Wg mnie nie potrzebny Ci.
r_jaro
(r_jaro)
13 Grudzień 2009 13:36
#9
Wiesz tak naprawdę nie wiem po co mi to teraz.
Ale jeśli mam zamiar użyć TrueCrypt i zaszyfrować partycje systemową to bez /boot nie da rady - tak bynajmniej było jeszcze z wersją TC 6.2, nie wiem jak z obecna 6.3.
Więc niech będzie tak na przyszłość żeby nie myśleć za jakiś czas- ach a jednak mogla być jeszcze partycja /boot.
Poczytałem i podobno szybciej śmiga Ubuntu 9.10 wiec zasysam.
roobal
(roobal)
13 Grudzień 2009 21:10
#10
Jeśli nie zamierzasz w przyszłości instalować kilku dystrybucji Linuksa to dla /boot wystarczy Ci ok. 30 - 50 MB, jeśli nie zamierzasz korzystać na Linuksie z hibernacji to 256 - 512MB na swap Ci wystarczy w zupełności.
To masz na myśli ?
Pozdrawiam!
r_jaro
(r_jaro)
14 Grudzień 2009 09:51
#11
Kto by się przejmował czy powinno być bynajmniej czy przynajmniej. Ale jeśli już to pomyliłeś roobal dwa znaczenia.
Najpierw piszesz o partycji
/boot
a potem o
swap
Gdy byś był konsekwentny to powinieneś był napisać
/swap
Bo w informatyce to dwa umowne różne znaczenia swap
Ale to tak na marginesie dla tych co się wymądrzają
Pozdrawiam.
ucho3000
(Xwars)
14 Grudzień 2009 17:51
#12
@r_jaro :
Wydaje się, że jesteś jedyna osobą, która się tu wymądrza - “swap” to poprawne określenie bo partycja wymiany nie jest nigdzie umieszczona w drzewie Zresztą ( o ile nie mamy jakiś hibernacji) jest kompletnie niepotrzebna. Jak ktoś odczuwa niepohamowaną potrzebę posiadania swapa to najlepiej ustawić na sztywno plik wymiany Windows i używać go także pod Linuksem - jeśli będzie ciągły( niepofragmentowany) to naprawdę żadna różnica w stosunku do osobnej partycji.