Przepartycjonowanie dysku

Hej,

Mam zamiar zrobić taki układ partycji

partycja 1 - 256 MiB - /boot

partycja 2 - swap - najmniej 2x wielkość pamięci, 4 GB

partycja 3 - windows system (30GB)

partycja 4 - rozszerzona - cały dysk (nie logiczna!)

partycja 5 - /root 5GB

partycja 6 - /usr 1GB

partycja 7 - /tmp - 1GB

partycja 8 - /home 15 GB

partycja 9 - windows dane - reszta dysku

a moja partycją pierwsza jest C (system windows) - to jak wrzucę przed ta partycję boot partycję to windows wstanie czy nowa instalke trzeba zrobić?

A tak w ogóle czy to dobry rozkład?

Dodam że na Ubuntu mam zamiar stworzyć środowisko programistyczne - jakiś duży development(Qt, boost itp) żeby nic nie zabrakło i chyba nic więcej.

Pozdrawiam.

Po co Ci 8GB swapu?..

Po co Ci boot jak będziesz miał 1 dystrybucje…

Po co Ci /root /usr /tmp na oddzielnych partycjach?

Możesz poprzenosić partycje… windows wstanie, ale taki układ jest wg mnie trochę pozbawiony sensu.

Zrobiłbym tak:

/ - jakieś 15GB ze względu że będzie dużo bibliotek itd.

/home - jak najwięcej

/windowsowe C

/dane na windowsa…

4 partycje, porządek…

No w sumie to może i racja ze jeśli mniej partycji to i lepiej.

Ja się wzorowałem na tym http://forum.linux.pl/viewtopic.php?id=15200&action=new

Pisząc o swapie to myslałem o partycji 4GB.

Wydaje mi się że to nawet dobra opcja /boot oraz /swap jak podałem - wydaje mi się.

Czyli jak tu to wykonać? Co proponujesz matiit jeśli mam dysk 120 znaczy się 111GB.

Powiedz jeszcze jak będzies używał systemów.

Ogólnie to Windows do filmów, muzyki, internet + development (Visual Studio, NetBeans itp) - dodatkowe systemy jeśli już to na virtualBox pod Windows.

Natomiast Linux to tylko development.

Jako że to bedzie na lapku to może cos w stylu

1.boot 256MB

2.swap 3 GB

3.NTFS win system 30 GB

4.rozszezona

4a. / 20GB

4.b NTFS reszta.

A i instalować Ubuntu 9.04 - to mam czy juz pobrać nowszą wersję - czy może całkiem inną dystrybucję która jest typowo pod moje zastosowania tworzona?

A jak windowsa masz pod development to po co Ci jeszcze linux?

To wszystko można pod linux.

Między innymi do nauki Jego. Wiele rzeczy chciałbym poznać, nauczyć się.

Wiem że wszystko można pod Linux ale jest jest taki syndrom jak przyzwyczajenie :smiley:

Wracając - ostatnio zaproponowany układ będzie dobry czy coś w nim zmienić?

Ale powiedz szczerze po co Ci /boot?

Wg mnie nie potrzebny Ci.

Wiesz tak naprawdę nie wiem po co mi to teraz.

Ale jeśli mam zamiar użyć TrueCrypt i zaszyfrować partycje systemową to bez /boot nie da rady - tak bynajmniej było jeszcze z wersją TC 6.2, nie wiem jak z obecna 6.3.

Więc niech będzie tak na przyszłość żeby nie myśleć za jakiś czas- ach a jednak mogla być jeszcze partycja /boot.

Poczytałem i podobno szybciej śmiga Ubuntu 9.10 wiec zasysam.

Jeśli nie zamierzasz w przyszłości instalować kilku dystrybucji Linuksa to dla /boot wystarczy Ci ok. 30 - 50 MB, jeśli nie zamierzasz korzystać na Linuksie z hibernacji to 256 - 512MB na swap Ci wystarczy w zupełności.

To masz na myśli?

Pozdrawiam!

Kto by się przejmował czy powinno być bynajmniej czy przynajmniej. Ale jeśli już to pomyliłeś roobal dwa znaczenia.

Najpierw piszesz o partycji

/boot

a potem o

swap

Gdy byś był konsekwentny to powinieneś był napisać

/swap

Bo w informatyce to dwa umowne różne znaczenia swap

Ale to tak na marginesie dla tych co się wymądrzają !!

Pozdrawiam.

@r_jaro:

Wydaje się, że jesteś jedyna osobą, która się tu wymądrza - “swap” to poprawne określenie bo partycja wymiany nie jest nigdzie umieszczona w drzewie :stuck_out_tongue: Zresztą ( o ile nie mamy jakiś hibernacji) jest kompletnie niepotrzebna. Jak ktoś odczuwa niepohamowaną potrzebę posiadania swapa to najlepiej ustawić na sztywno plik wymiany Windows i używać go także pod Linuksem - jeśli będzie ciągły( niepofragmentowany) to naprawdę żadna różnica w stosunku do osobnej partycji.