Przerwanie kopiowania plików bez powodu

Witam.

Często zdarza mi się że kopiuję po kilkaset GB danych z dysku na dysk. Od początku jak zainstalowałem Win 7 miałem ten problem ale dopiero teraz piszę bo już nie mam pomysłów.

Podczas kopiowania plików zdarza się że w losowym momencie kopiowanie lub przenoszenie zostaję przerwane (okno kopiowania znika jak gdyby nigdy nic). Te pliki co zdążyły się przekopiować w nową lokalizację tam zostają.

Wtedy muszę od nowa kopiować resztę plików.

Czasami cały proces przebiega bez problemów. Mój znajomy mówi że ma podobny problem na swoim komputerze.

Co może być przyczyną?

Jest to dość wkurzające ponieważ nie mogę odejść od komputera na dłuższy czas ponieważ muszę obserwować czy windowsowi nie znudzi się kopiowanie moich plików…

Z góry dzięki za pomoc.

Zajrzyj do Poglądu Zdarzeń systemu Windows (eventvwr.msc) i tam szukaj błędów.

Jeżeli faktycznie dużo przenosisz / kopiujesz to bardzo przydatny może okazać się robocopy.exe - a raczej graficzna nakładka na konsolowe robocopy - Microsoft RichCopy - można to nazwać kopiowaniem z dopalaczem ,w postaci ustawienia ilości wątków ,priorytetów itd , mnóstwo opcji - na domyślnych ustawieniach wszystko powinno śmigać jak należy. Jeżeli posiadasz przypadkiem Windows 7 Manager - Yamicsoft, to ten soft też ma nakładkę na robocopy w postaci SuperCopy - mniej rozbudowana - wszystkie najpotrzebniejsze parametry są :

Przechwytywanie_.JPG

Kopiowanie idzie jak burza ,system nie myśli ,nie wiesza się ,po prostu kopiuje jedno po drugim,naprawdę zupełnie inna jakość kopiowania :smiley: - i nie powinno być hec w stylu “zanik kopiowania” …

Co do problemu ,tak jak kolega manishe , pisze - podgląd zdarzeń dziennik system i aplikacja.

Windowsowny “kopio-wklejacz” od zawsze nie działa jak trzeba. Przykłady:

  • przy kopiowaniu plików większych niż 4GB na partycję FAT32 przerywa kopiowanie bez podania żadnej informacji,

  • gdy podczas kopiowania natrafi na używany plik - przerywa kopiowanie.

Te robocopy, speedcopy, teracopy znacznie rozwiązują ten problem, ale powodują inny - gdy kopiujemy pliki, do których ścieżka jest dłuższa niż 255 znaków albo taki plik jest pomijany, albo jego nazwa jest skracana.

Ja korzystam z Total Commandera i za jego pomocą przeprowadzam wszelkie operacje przenoszenia plików.

  • FAT32 nie obsługuje plików większych niż 4GB (http://en.wikipedia.org/wiki/Fat32)

  • Nigdy nie spotkałem się z takim problemem. W przypadku problemu z odczytem, zapisem, usunięciem pliku źródłowego lub docelowego, zawsze mam odpowiedni komunikat i pytanie, czy spróbować ponownie, pominąć czy anulować. Przy kopiowaniu zasobów sieciowych też. Nigdy mi okno kopiowania nie zniknęło samo z siebie. Jakiego systemu używasz?

Może źle to ująłem. Żaden program nie skopiuje pliku większego niż 4GB na partycję FAT32 bo jest to niewykonalne z technicznego punktu, ale inne programy (chyba wszystkie prócz wbudowanego w system Windows) podają przynajmniej informację, że próbujemy kopiować na FAT, a to jest niemożliwe.

Ja nie piszę również, że okno kopiowania znika przy napotkaniu na używany plik. Wyskakuje jednak okienko z informacją o błędzie i przycisk OK potwierdzający, że informację przyjęliśmy do wiadomości i przerywający kopiowanie. Problem ten dotyczy wszystkich Windowsów (osobiście spotkałem go na 95, 98, Me, 2000, 2003, 2008, Vista i 7)

Edit:

Problem ten występuje w specyficznych okolicznościach, ale jednak występuje.

Rozumiem. To rzeczywiście nie jest dobre zachowanie. Nie używam jednak FAT32 od paru ładnych lat i nie mógłbym tego potwierdzić. Ty nadal używasz FAT32? Na jakim urządzeniu?

Nigdy nie spotkałem się z takim problemem. Zawsze gdy proces kopiowania napotka jakiś błąd, jest do wyboru Ponów, Anuluj itp. Nigdy nie widziałem okna błędu z przyciskiem OK.

Oto błąd kopiowania występujący, gdy plik źródłowy jest otwarty do zapisu i zablokowany - Windows 7

di-CIXK.png

W przypadku niektórych nośników - owszem, używam FAT’a. Choćby bootowalny pendrive, gdzie BIOS nie obsługuje innych systemów plików czy telewizor z wejściem USB (również brak wsparcia dla m.in. NTFS). Nawet mój Samsung Galaxy S2 nie obsługiwał domyślnie NTFS’a przy podłączaniu urządzenia poprzez USB On-the-Go. W tym celu musiałem trochę pokombinować (i oczywiście nie obyło się bez roota).

Dawno tego okienka błędu nie miałem, bo jak napisałem wcześniej korzystam od dawna z Total Commandera, ale z tego co mi świta w głowie, to dotyczyło to plików systemowych i takich, do których nie mieliśmy praw dostępu.

Mam podobny problem na Win10. Tylko u mnie wystepuje efekt odświeżania ekranu…