Przerzucenie się z Windowsa na Maca?

Trochę graficznych, do obróbki filmów, jak by się dało audition i FL studio.

A i jeszcze chce się zapoznać z webmasteringiem.

To chyba niektórych nie będzie na linuxa.

  1. Nie zarabiasz nic jako osoba niepełnoletnia (na stałę)

  2. Mac jest trudny do ogarnięcia i będziesz musiał się przyzwyczaić jak do linuxa.

GuiiHz , nie rozumiem jak OS X czy takie Ubuntu może być “trudne do ogarnięcia”.

Mój ojciec po przejściu z XP na Ubuntu 12.04 już po 3 dniach radził sobie swobodnie łącznie z pracą na wielu wirtualnych pulpitach. A uzdolniony w tym kierunku nie jest :wink:

mateo14 , zwracam honor, jednak moim zdaniem GNU/Linux znacznie różni się od Uniksa.

GNU/Linux to system operacyjny GNU wykorzystujący Linuksa jako kernel. Czyli Debian, Ubuntu i inne.

Ok zdecydowałem się na linuxa.

Temat do zamknięcia

Wg mnie Linux trochę kuleje w tych programach. Są jakieś do obróbki filmów, ale czasem kuleją, wywalają się. Photoshopa np. nie odpalisz. Ale to Twój wybór.

PS. Tu chyba tematów się nie zamyka, a wg mnie to dobry wątek na rozwijanie;)

To znaczy nie podałeś, czy mają to być programy płatne czy darmowe, poniewaź wiedza przeciętnych użytkowników Linuksa o komercyjnych aplikacjach najczęściej była raczej słaba, nawet gdy tego rodzaju programy istniały/istnieją w wersji dla systemu Linux.

Kilka przykładowych programów:

Obróbka filmów:

http://ifxsoftware.com/piranha8

Programy graficzne:

http://www.braindistrict.com/en/products

Programem podobnym do FL Studio jest LMMS.

Linux, to badziew. Mac ma mnóstwo ciekawego oprogramowania, w dużej mierze płatnego ale bardzo dopracowanego. Oczywiście darmowego też jest dużo i podobnej jakości co na windows, jeden na 100 jest przydatny. Przesiadłem się na Maca i nie żałuję.

Badziew? Już widzę OS X na superkomputerach. Poza tym, takie Ubuntu wydajnościowo przegania OS X (na tym samym sprzęcie, rzecz jasna).

http://www.phoronix.com/scan.php?page=a … ksgl&num=2

Update systemu też płatny. Wersje niewspierane miały problemy z update np. Firefox, Chrome, wtyczek flasha (z innymi programami to nie wiem, ale o tych słyszałem). Ogólnie więc tanio nie jest.

Za niewielką część kwoty przeznaczonej na Maca z aktualizacjami można kupić dobry sprzęt klasy PC/Laptop z systemem, który będzie wspierany do 2020 roku za darmo.

A Linux na pewno jest tani, ale wg mnie jako system do poważniejszej obróbki multimediów czy do gier lepszy jest Windows. No i trzeba ten system trochę znać.

Twój wybór - najwyżej skasujesz tą tanią opcję, przejdziesz na optymalniejszą (Windows).

Mówienie, że Linux to badziew jest zwykłą hipokryzją, ponieważ oba systemy są dość podobne do siebie pod względem budowy oraz obsługi, a także mają wspólne oprogramowanie open source w większości przypadków. Nie wchodząc w szczególy muszę przynać, że pod Maca jest zncznie więcej komercyjnych aplikacji niż pod Linuksa, ale nie raz widziałem aplikacje i gry, które były dostępe wyłącznie dla Windows i Linuksa lub wydawane w pierwszej kolejności dla Linuksa przed wersją dla Maca. Z jednej strony miałem okazję spotkać wiele aplikacji open source dostępnych wyłącznie dla Maca, a z drugiej strony widziałem aplikacje, które były dostępne dla Linuksa, a niedostępne dla Maca lub rozwijane w tak paskudny sposób, że ręce opadaly podczas korzystania z nich.

Nigdy nie słyszałem, aby ktoś używał systemu ze względu na lepszą wydajność, chyba, że był to jakiś bardzo stary komputer.

Dodane 30.07.2013 (Wt) 22:37

Update systemu płatny?

Aktualizacje do poszczególnych wersji systemu są darmowe (np. 10.8.3 - 10.8.4 ), a kompletnie nowe wersje systemu ( np. 10.7 - 10.8 ) są owszem płatne, ale ich cena jest załośnie niska w porównaniu do ceny systemu Windows. Wersje niewspierane się obecnie przydają do uruchamiania bardzo starych aplikacji dla PowerPC, ale absolutnie nie ma żadnych innych powodów, aby dalej z nich korzystać. Niestety Windows w porównaniu do Mac OS X lub Linuksa jest marną opcją, ponieważ jest to system całkowicie odmienny i łatwo można utknąć w rożnicach pomiędzy Windows - Linux lub WIndows - Mac OS X.

Dodam od siebie, że przesiadłem się na Macbooka Air w maju i owszem w pierwszej chwili szok i złość bo wszystko jest inaczej jak w windowsie… Ale po kilku dniach opanowałem wszystko + znalazłem zamienniki windowsowych programów i teraz jest super. Windowsowi mówię żegnaj!! Zainwestuj w Apple.

Tak, o to chodziło. Bez tego kilka programów straciło możliwość update. A zobacz Windows XP, 12 lat, i jeszcze żyje. Kiedyś ktoś wydał 100$ i mógł mieć 8-10 lat.

A gry?

No i ceny komputerów jabłkowych są jakie są…

Opłaca się, oj opłaca. Na Macach pracuję od 2005 roku (tylko!). Mam ich dwa: MacMini 1.42 Ghz PPC z 2005 r. i iMac 21,5" z 2011 r. I mam święty spokój. Żadnego shitu pt. trojany, wirusy itp. Podzespołów nie trzeba wymieniać (no chyba że kość pamięci dołożyć albo dysk zmienić na większy). Jak mi potrzebny jakis windowsowy program (w zasadzie tylko jeden AntMovieCatalog) to wine zainstalowałem. I hula. Żadnych zwiech, przeinstalowywania systemu BSoD itp. zachowań. A że drogi? 6 lat temu kupiłem laptop, wypasiony był jak iMac w tym samym czasie. Ale kosztował 2 razy tyle co Mac. Dobry sprzęt musi kosztować (nawet jeśli jest to sprzęt pracujący pod kontrolą Windowsa), a Maki są warte swojej ceny.

A wtedy się obudziłeś.

Windowsy są szybsze, bardziej kompatybilne, lepsze do rozszerzania możliwości oraz ich zasobów.

  1. Fakt. Windows jest szybszy.

  2. Nie zgodzę się. Maczki są bardzo kompatybilne, a brak zainteresowania twórcy sterowników to nie wina systemu.

  3. W jaki sposób w Windows chcesz rozszerzać jakieś zasoby czy możliwości? Skalowalność? Wszelkie Linuksy zostawiają pod względem skalowalności Windows w tyle. O OS X się nie wypowiadam, bo Darwin siedział jedynie w iPhone’ach, Macach i Xserve.

Czy Windows 8 jest faktycznie szybszy od Mac OS X 10.8? Na czym ta szybkość miałaby polegać? Chciałbym przypomnieć że Microsoft tworzy system operacyjny, który zajmuje 20 GB na dysku twardym, a Apple rozwija system operacyjnym, który zajmuje jedynie 5 GB.

Przy obecnej pojemności dysków twardych to żaden problem, ale należy zwrócić uwagę, że pozycja Microsoft jest znacznie słabsza niż 10 lat temu i nadal chcą rozwijać swój coraz większy i bardziej skomplikowany system samodzielnie. Podczas, gdy Apple korzysta z setek projektów open source, a także rozwija swoje własne rozwiązania i ich system przy regularnych wydaniach nowych wersji, aż tak bardzo się nie rozrósł.

Nie widzę związku, czy Darwin był uruchamiany na czymś innym niż sprzęt Apple czy też nię z rozszerzeniem zasobów etc. Jak wspomniałem kod źródłowy kernela, kompilatora, debuggera i wielu innych kluczowych lub nieistotnych rzeczy np. gra chess jest dostępna do pobrania z każdą nową wersją Mac OS X. Są odpowiednie książki oraz dokumentacja Apple poświęcona tym aplikacjom open source, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby w nich grzebać i modyfikować, a Apple, ma często bardzo liberalne licencje. W przypadku Microsoft raczej czegoś takiego nie ma, ponieważ tylko zespół pracujący nad systemem Windows generalnie wie nieco więcej, ponieważ oni mają dostęp do kodu źródłowego.

W tym wypadku próźno szukać zaawansowanych użytkowników Windows skoro poza jego obsługą nie mają żadnego dostępu oraz możliwości rozszerzania, dostosowania lub modyfikacji swojego systemu, nawet częściowej.

Dodane 03.08.2013 (So) 10:02

Większość osób już raczej nie pamięta bolesnej przesiadki z Windows 9x na Windows NT, gdzie wiele gier i aplikacji przestało działać na tym drugim systemie operacyjnym. Apple

z jakiegoś powodu zdecydowało się usunąć obsługę aplikacji PowerPC w nowych wersji OS X, co jest marną decyzją, choć duża liczba producentów zaktualizowała swoje gry lub aplikacje, a wraz z decyzją Apple porzuciła wsparcie techniczne dla aplikacji PowerPC.

Choć przykładowo osobiście na półce nadal trzymam pudełką z grą Barkanoid II, która jest prawdopodobnie jedyną na świecie grą, gdzie na płycie znajdziesz wyłącznie wersję dla Linuksa/Maca (bez wersji dla WIndows), niestety kod źródłowy tej gry jest obecnie niedostępny, a więc producent nie może stworzyć aktualizacji do tych gier. Wersja Barkanoid II dla Mac OS X już nie działa na Mac OS X 10.7 oraz 10.8, a wersja dla Linuksa staje się coraz bardziej problematyczna. Często więc to nie jest wina wyłącznie Apple.

Niestety decyzja Apple o porzuceniu PowerPC spowodowała, że producenci nie wydają już komercyjnych gier oraz aplikacji dla Linux PowerPC.

Microsoft miał okropne problemy z wydawaniem nowych wersji Windows dla domowych użytkowników, przed Windows XP te nowe wersje wychodziły co rok lub dwa lata. Ciężko to uznać zaletę, gdy nie potrafią stworzyć nowej wersji systemu operacyjnego.

W czym problem?

Desura, Steam, mac App store i tysiące innych sklepów internetowych

Jak już wcześniej wspomniałem tanią opcją jest Mac mini, choć mój iMac był niewiele droższy od niego. Wszystko w zależności od modelu i sprzedawcy. Ciężko oczekiwać,że jakikolwiek producent inny niż Apple rozpocznie sprzedaż komputerów z systemem Unix dla zwykłych użytkowników. Przykładowo HP-UX lub AIX nie są tanią opcją, ponieważ nadal potrzebujesz zupełnie innego sprzętu, a zasób dostępnych aplikacji prawie eliminuje ich użycie w przypadku domowych użytkowników. Oczywiście można powiedzieć, że przykładowo Abiword oraz przeglądarka www i szereg klasycznych gier open source czyni przykładowo HP-UX nieco bardziej użytecznym dla zwykłego użytkownika, choć nie jest to rozwiązanie dla wszystkich

mateo14 , chodziło mi wyłącznie o benchmarki (opieram się o te wykonane przez phoronix.com).

Fakt, że w dzisiejszych czasach dysków SSD, w zwykłym użytkowaniu nie ma różnic pomiędzy systemami. No poza tym, że Windows katastrofalnie długo się włącza i wyłącza.

Swoją drogą, zastanawiam się, co zajmuje tyle miejsca w gołym systemie, skoro takie Apple czy Canonical Ltd. potrafią stworzyć mniejszy przy pełnej instalacji i z wieloma dodatkowymi programami. Ba! Systemy te nie są względem Windows ubogie funkcjonalnie, wręcz go przewyższają.

Wszedłem na stronę Apple i widzę…

Za tą kwotę dostajemy

Podczasy gdy wchodząc na Allegro widzę

Gdyby doliczyć Windows 8 to zamknęło by się to w 2000 zł.

Jak ja mam tą “tanią wersję” interpretować?

I teraz wyobraźmy sobie przypadek, że potrzebujemy lepszego sprzętu pod grę, czy większy program i musimy zestaw rozbudować. Co będzie tańsze?

A co to za różnica gdy mamy dyski 0.5-1 TB.

Może sam sposób kompilacji, przygotowania systemu do pracy, struktury systemu… MS sam wie. Program typi “Hello world” można napisać w C++ korzystając z iostream i cout i będzie zajmował 500KB, można napisać z użyciem printf i będzie zajmował 20KB, a można i napisać w ASM i będzie zajmował bardzo mało.

Jest to najtańsza wersja komputera Mac w porównaniu do innych modeli tej firmy, a także prawdopodobnie najtańszy komputer z systemem Unix w porównaniu przykładowo do HP-UX lub AIX.

To znaczy najczęściej po kilku latach od zakupu komputera pojawiają się aplikacje, które

wymagają nieco nowszego sprzętu. Nigdy nie wierzyłem, że rozbudowa komputera coś w tej sytuacji zmieni.

W przypadku rozbudowy mamy wybór pomiędzy tym, co oferuje Apple lub inni sprzedawcy, a zakup przykładowo pamięci RAM może okazać się znacznie tańszy.

Różnica jest jest taka, że liczba osób pracujących nad systemem Windows raczej jakoś znacząco nie wzrosła, a system zajmuje zbyt wiele miejsca na dysku w porównaniu do innych systemów i prawdopodobnie poprzednich wersji. Nie słyszałem o jakichś niesamowitych aplikacjach znajdujących się w Windows 8, które by usprawiedliwiały te wysokie wymagania, a klienci dostają w tym przypadku gorszy produkt.

Ciągle pamiętam komentarze przykładowo z 2005 r., kiedy użytkownicy Windows krytykowali popularne dystrybucje Linuksa za to, że są wydawane na płytach DVD i wymagają kilka gigabajtów na dysku twardym. Podobnie wyglądała sytuacja w przypadku Mac OS X, który wymagał minimalnie 3 GB na dysku twardym. Nigdy bym nie przypuszczał, że 8 lat później będę czytał o całkowicie odwrotnej sytuacji.