W momencie gdy uruchamiam każdą grę, obraz jest przesunięty w prawo, po lewej jest szeroki, czarny, pionowy pas. Oczywiście gra ma ustawioną rozdzielczość natywną.
Pomaga wciśnięcie przycisku AUTO na panelu monitora. Jednak po wyłączeniu gry pulpit jest przesunięty, ale tym razem w lewą stronę, po prawej jest szeroki, czarny, pionowy pas. Znowu przycisk Auto idzie w ruch i wszystko jest w normie.
Jest to dość uciążliwe za każdym razem naciskać AUTO na monitorze.
Dodam, że gdy ustawię grę w rozdzielczości 1440x900 ten problem nie występuję, jednak obraz nie jest zbyt ostry.
Windows był reinstalowany kilka razy (wersja 7, 8, 8.1). Zmiana sterowników do karty graficznej (nVidia) - zarówno downgrade jak i upgrade - nic nie dała. Kilka miesięcy temu wymieniłem kartę graficzną (również nVidia) i problem został.
Czy macie jakieś pomysły jak się pozbyć tego, jednak uciążliwego, problemu ?
Z tego co pamiętam kilkanaście lat temu, jeszcze na monitorze CRT też miałem jakieś problemy z “uciekającym” na boki obrazem. Winowajcą okazał się wadliwy kabel VGA. Wnioskując po opisie też takiego używasz. Zobacz na innym kablu czy dzieje się to samo, może akurat to będzie to. Jeśli twój monitor posiada złącze DVI proponuje kupić właśnie tego typu kabel, aby w przyszłości uniknąć podobnych przygód. Oczywiście karta graficzna też musi posiadać złącze DVI, ale skoro wymieniałeś ją niedawno to stawiam w ciemno że ma.
@Bobej: przy okazji wymiany karty graficznej wymieniłem również kabel. Obecna karta posiada tylko DVI i HDMI, monitor natomiast ma tylko D-SUB. Monitor z karta jest połączony kablem (nowym) D-SUB-DVI.
@drunkula: Monitor ma trochę lat, jednak jest to LCD (jeszcze nie LED). Każda gra przy pierwszym uruchomieniu ustawia sobie rozdzielczość pulpitu czyli 1680x1050. Oczywiście obraz jest przesunięty w prawo. Sprawę z sterownikami do monitora już przerabiałem. Pobrałem odpowiednie ze strony Asusa, jednak nic to nie dało.