Przewożenie laptopa w torbie podróżnej na kółkach

Temat dość dziwny, więc umieszczam tutaj. Jeżeli pasuje gdzie indziej, proszę o przeniesienie.

Chodzi mi mianowicie o to, czy przewożenie laptopa w torbie podróżnej, która “jedzie” na kółkach jest bezpieczne? Ciągnąc ją po chodniku na przykład słyszy się i czuje wstrząsy, a dla elektroniki (szczególnie dysku) nie jest to chyba zbyt zdrowe.

Moje pytanie dotyczy zwykłej torby, nie tych dla laptopów, tzn. laptop do torby “na laptopa”, ta torba dopiero do torby na kółkach. Dodam tylko, że takie podróżowanie z laptopem będzie dość częste. Czy nie narobię sobie przez to bad sectorów albo innych problemów?

Jeżeli laptop jest wyłaczony to nie powinno być problemów (głowic dysku twardego jest zaparkowana), ale zbytnie wtrzasy mogą i tak odbić się niekorzystnie np. ciągniecie po schodach.

Aż takim samobójcą nie jestem :stuck_out_tongue: Ale patrząc na stan niektórych chodników mam wątpliwości, czy to też nie jest “ciągnięcie po schodach”.

chodnik czy schody to nie problem, gorzej ladowanie/wyladowanie z samolotu - tu potrafia rzucac prosto do wozka transportowego… 8)

wiekszosc lini uznaje laptopa za bagaz podreczny, wiec po co kombinowac (Ryanair ostatnio czepia sie sztuk, ale wystarczy wsadzic laptopa do torby i nie przekroczyc oczywiscie wagi)

Na szczęście mnie to nie dotyczy, bo podróżuję pociągami :wink:

Zależy czy ma tam jakas amortyzacje np leży na jakimś ciuchu :stuck_out_tongue: