Przy dużym procencie baterii po podłączeniu zasilacza bateria się nie ładuje

Zauważyłam, że gdy jest gdzieś tak ponad (nie wiem czy przy mniejszym procencie baterii tak się robi, bo nie sprawdzałam) 90% baterii, czyli duży procent, to po podłączeniu zasilacza do laptopa pisze, że bateria się nie ładuje.
Oddawałam go na gwarancje (bo miał też inne problemy) i chyba podałam za mało informacji, bo nie zostało to naprawione.
I teraz pytanie, czy to jest wada baterii, płyty głównej (na innym forum jak się o to pytałam to ktoś napisał, że to może być wina płyty głównej), czy czegoś innego? A może to jest takie “zabezpieczenie” żeby nie doładowywać baterii, bo to ją szybciej zużyje?

Bez tytułu.png

Nowsze laptopy mają funkcje wydłużania żywotności akumulatora. Jeśli jest włączona to już od 80 procent nie występują doładowania baterii. Przy wyłączonej funkcji z reguły w okolicach 95% jest tak samo.

Uff, a juz myślałam, że ZNOWU będę musiała odsyłać laptopa na gwarancję, choć pisałam im wczesniej o tym “problemie”. Dziękuję bardzo za pomoc :slight_smile: Aha, czy znasz może jakąś stronę/artykuł gdzie można więcej o tej “funkcji” poczytać?

To jednak chyba nie to co mówisz, bo jak było 99% baterii i podłaczyłam zasilacz pisze, że podłączony ładuje, a zawsze było, że nie ładuje(?)

Podstawowy błąd. Jak siedzisz w domu lub innym miejscu koło gniazdka 220V > Zawsze wyciągnij baterię i pracuj na zasilaczu! Takie doładowywanie baterii znacznie skróci jej żywotność. Miałem już w swoich rękach laptopy w których od nowości cały czas była bateria ( mimo że pracowały na zasilaczu ! ) i po roku czasu lub nawet mniej, jej pojemność była tak mała że pracowała kilka minut ! Nie należy więc wierzyć w jakieś funkcje przedłużania żywotności baterii, tylko przy działaniu na zasilaczu ją wyciągać.

 

W moim lapku bateria, mimo tego że ma już 3lata, cały czas pracuje jak nowa. Po prostu ładuję ją i rozładowuję raz na ok 3-4 miesiące i działam na zasilaczu jak jestem przy gniazdku. Natomiast jak jadę gdzieś “w teren” to zabieram baterię naładowaną na 100% i problemu żadnego z nią niema. Trzyma spokojnie 5-6h w lapku Lenovo X201 :slight_smile:

Akurat ja kupiłam laptopa z tzw “leżaków magazynowych” i jakby nie było potrzeby to bym nie podłączała cały czas zasilacza. Bateria trzyma bardzo krótko (około godziny, jak nie mniej?) także jak np. siedze na necie to sobie mogę chwilę na baterii pobyć, ale często gram w gry i po prostu muszę podłączać zasilacz.

A powiedz mi proszę, czy sądzisz, że to co się dzieje (w sensie przy dużym procencie baterii nie ładowanie jej, lub jak dzisiaj ładowanie[pierwszy raz mi się to zdarzyło]) to jest wina baterii? Bo niby może też być zasilacza, ale skoro jest wykrywany to powinien ładować.

Wszystko zależy od elektroniki która jest zamontowana w konkretnym modelu laptopa. Są różne profile ładowania baterii i laptopy różnie się zachowują przy podłączonej baterii i zasilaczu. Jedne po naładowaniu na 100% baterii pracują na zasilaczu ( nowe konstrukcje droższych modeli :wink: ), a inne doładowują baterię i na niej pracują ( starsze i tanie konstrukcje ) :( Tego nie da się dokładnie sprecyzować, ale większość starszych konstrukcji przy podłączonym zasilaczu i baterii, działają na baterii ! Reasumując bateria przy odłączonym zasilaczu i włączonym laptopie, na którym cały czas pracujemy, jest ciągle rozładowywana i doładowywana. Dlatego może po krótkim czasie być już dużo mniej sprawna :frowning:

 

Ja zawsze robię tak że przy pracy w jednym miejscu działam na zasilaczu, a jak jestem mobilny to działam na baterii :slight_smile: Baterię doładowuję wyłącznie przy wyłączonym laptopie. Dzięki temu jest ona nadal rześka i pracuje bardzo długo.