Przyspieszenie kopiowania plików?

Męczy mnie powolne kopiowanie dużych plików na inną partycję lub dysk zewnętrzny (lapek ma tylko USB 2 :frowning: ). Kiedyś, dawno temu zainstalowałam program TeraCopy, ale nie stwierdziłam żadnego zauważalnego przyspieszenia, więc go odinstalowałam. Zastanawiam się, czy tego typu programy mogą faktycznie przyspieszyć to kopiowanie w odczuwalny sposób, czy to tylko pic na wodę. A jeśli rzeczywiście da się to przyspieszyć, to jaki darmowy program polecacie?

Czy ten lapek ma nadal windows 7?
Wypróbuj portable z bezpośredniego linku:


W ustawieniach masz suwak - prędkość prawie do końca w prawo. Chyba, że chodzi o odzysk ze starych płyt, to ustawiasz dużo przebiegów, ale między dyskami, partycjami, lokalizacjami na tej samej partycji - to idzie bardzo szybko.
Niezbyt dokładnie spolszczony, ale dla mnie programik zrozumiały. Portable ma 129KB, czyli śmiech na sali, taki mały, a potrafi przerzucać gigabajty naprawdę szybko.

1 polubienie

Nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie miałby taki program działać. Czy Windows nakłada jakieś ograniczenia na maksymalną przepustowość łącza? Dlaczego miałby to robić?

1 polubienie

Tak, nadal Windows 7 x64, dysk HDD, CPU i3, 4GB RAM
Kopiowanie w ramach tej samej partycji przebiega błyskawicznie, gorzej, kiedy chcę coś skopiować/przenieść na inną partycję lub dysk zewnętrzny.
A ten Unstoppable Copier na pewno w odczuwalny sposób mi to kopiowanie przyspieszy? Bo właśnie jestem ciekawa, w jaki sposób tego typu programy miałyby to kopiowanie przyspieszać

A jaki jest obecnie średni transfer? Program nie przeskoczy ograniczeń interfejsu USB 2.0

Swojego czasu część ludzi uwierzyła, że wgranie nowej wersji systemu uczyni ich iPhone’y wodoodpornymi, więc wiesz…

Nie wiem, na ile można ufać temu co pokazuje system, ale ok. 30MB/s. W każdym razie kopiowanie pliku 4,51 GB trwało 3min 24s

Jeszcze całkiem niedawno ludzie wiercili jacka w iphonie 7 :slight_smile:

4,51GB/3m24s daje coś około 23MB/s. Przepustowość USB 2.0 to około 25-30MB/s więc ciężko coś tutaj więcej wyczarować :wink:

2 polubienia

Czyli wygląda, że jednak nie ma sensu instalować programów do przyspieszania kopiowania?

Ja takiego sensu nigdy nie widziałem, bo dla mnie to jest ściema grubymi nićmi szyta :wink:
Maksymalnej prędkości i tak nie uzyskasz, ponieważ zawsze jakiś narzut robi system operacyjny, system plików, antywirus, firmware etc. Jedynie przy kopiowaniu niskopoziomowym, z pominięciem systemu plików można liczyć na wyższe wartości (np. programem DD)

1 polubienie