Witam serdecznie.
Opiszę mój problem z PS4 może ktoś miał podobnie i jest w stanie coś doradzić.
Grając ostatnio w COD’a WWII złapałem straszne “lagi”, konsola chodzi dość głośno (tak przydałoby się jej czyszczenie i może wymiana pasty choć ma dopiero 2 lata).
Zamknąłem grę, po czym zrobiłem standardowe uruchomienie ponowne konsoli, rozruch trwał wyjątkowo długo, zamulał cały interface od wyboru konta po nawet wejście w opcje. Pierwsza myśl aktualizacja… fakt była jakaś dostępna więc pobrałem. Po wgraniu się aktualizacji konsola sama uruchomiła się ponownie po czym od razu z automatu włączyło się sprawdzanie pamięci + odbudowa bazy danych. I tu zaczęły się problemy, konsola po zakończeniu odbudowy bazy danych włączała się z migającą niebieską diodą natomiast ekran był czarny, działał jedynie tryb bezpieczny. Z trybu bezpiecznego próbowałem ją ponownie uruchamiać, odbudować po raz kolejny bazę danych nic nie przynosiło skutku, cały czas po zakończeniu czynności i uruchomieniu migało charakterystyczne niebieskie światełko (wyczytałem że jest nazywane “blue light of death”) więc brzmiało poważnie. Podziałało dopiero wgranie aktualizacji z pendrive do tego sprawdzenie pamięci i odbudowa bazy danych. Natomiast konsola dalej strasznie się zacina.
Czy ktoś obeznany może doradzić co najlepiej zrobić w takiej sytuacji i jak dalej się z nią “obchodzić”?
PS. Konsola znowu “padła” dostępne jedynie menu bezpieczne, włączając normalnie miga niebieska dioda + czarny ekran.
Pozdrawiam.