Więc tak, wyjąłem baterię z psp (nie spadła mi konsola ani nic), włożyłem, chciałem odpalić ponownie konsolę, ale nic sie po prostu nie dzieje. Nie wyskakuje nawet ta zielona lampka jak przy bricku… Wiec to chyba nie brick, o co chodzi? A i jak podłączam do ładowania to nic też.
Może jest za zimno albo coś lub styki pomiędzy baterią a konsoleczką są brudne/zamokły :lol: :lol: :lol: :lol:
Za zimno? Nie sądzę… Zamoknąć też nie zamokły styki… Brudne też nie są. ■■■…?
może bateryjka siadła (ja mam tak w fonie i to chyba bateria)
Hm zobaczę, pożyczę od kumpla baterię potem i sprawdzę czy będzie działać.
uruchom PSP na samej ładowarce, bez baterii i sprawdź 
Robiłem już tak, nie działa.
jeśli na samej ładowarce nie działa, ani na baterii to kwestie dopływu pradu można odrzucić. Ew. sprawdź jeszcze bateria+ładowarka, ale raczej to nic nie da.
Możliwe, że spalił się bezpiecznik na płycie głównej.