Psychiatra // Depresja-nerwcia-zespol leku uogólnionego

Kilka pytań.

  1. Mam zamiar iść do psychiatry, bo sie źle czuje psychicznie, mniejsza co i jak, ale mam pytanie: O co taki gościu może pytać ?

2.Mial ktoś nerwice ? Ale ta powiązaną z zespołem leku uogólnionego - smutek itd. a nie te inne typy :wink: ( ze np z nerwów rzucam nożami, wow )

Pytać może o wszystko.

Generalnie pyta o objawy depresji/nerwicy.

Ze swoich wizyt pamietam także pytania o to czy i jak często pojawiają się myśli samobójcze. Czy dopuszczam możliwosć że zwariowałem lub zwariuję. A także pytania “kontrolne” o dzisiejszą datę i numer PESEL.

Ja dostałem leki oraz chodziłem na terapię pomagającą radzić sobie samemu z własnymi emocjami i uczuciami.

Jeżeli stan jest poważny to lepszy jest psychiatra, bo może być potrzeba przypisania leków.

u4e - a czemu psychologa ? Bedzie mi gadal, wydam majatek na wizyty ktore beda trwaly bog wie ile, a tak dostaje leki, lecze sie 1-2 miesiace i juz…Teraz np. Mnie wszystko dluje…

No ale wyjasinj mi czemu ! btw akurat u tego psychiatry leczyla sie moja siostra matka i ojciec ( fatum ? )

najlepszym psychiatrą jest rozlużnienie psychiczne w gronie przyjażnie usposobionych osób mających te same problemy,

-czytaj - wszyscy mamy problemy psychiczne wynikające z racji “konieczności” myślenia…

Rooker , na forum używamy polskich znaków (ż, ź, ć, ą, ś itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.

jezeli zglosisz sie do psychiatry to dostaniesz termin, w ktorym spotkasz sie nie z samym psychiatra a z jakims pomocnikiem, ktory ma formularz do wypelnienia na podstawie Twoich odpowiedzi

pytania beda dotyczyly wszystkiego co moze przyjsc do glowy czyli Twoj stosunek do rodzicow, w jakich sytuacjach czujesz sie niekomfortowo, czy masz ataki paniki, jesli tak to w jakich sytuacjach i co wyzwala te ataki, czy i w jakich ilosciach i jakich sytuacjach pijesz alkohol lub bierzesz narkotyki, czy slyszysz glosy, a jesli tak to w jakich sytuacjach i do czego Cie namawiaja, o Twoj stosunek do seksu, czy masz jakies fobie spoleczne (np. paniczny strach przed wystapieniami publicznymi), i wiele innych pytan, ktore wydadza Ci sie zupelnie bezsensowne

pierwsze spotkanie ma na celu zebranie jak najwiekszej ilosci informacji o Tobie i jak pisalem wczesniej nie jest przeprowadzane bezposrednio przez psychiatre , psychiatra analizuje Twoje odpowiedzi na zadane Ci pytania i stwierdza w czym jest problem, po czym odbywa z Toba rozmowe i dopytuje juz tylko o kwestie, ktore uznal za mogace byc problematycznymi a nastepnie wystawia diagnoze i proponuje sposob leczenia

nie wiem co masz na mysli piszac nerwica ale jezeli piszesz to w jednym zdaniu z depresja to zakladam ze chodzi o stany lekowe

leczenie depresji to kilka lat terapii, ktora roznie moze wygladac, moga to byc regularne wizyty u psychoterapeuty albo kilka miesiecy w klinice, gdzie stosuje sie rozne metody (w zasadzie wszystko zalezy od tego na jaka forme terapii pacjent najlepiej reaguje) a jest w czym wybierac, od prac technicznych do terapii grupowej

Nie sadze ze mi da jakiegoś pomocnika, bo raczej nie ma, to małe miasteczko,=. Z tym ze to nie jest depresja raczej, bo przez większość dnia jestem happy a tylko czasami mi się żóładek skręca z nerwów, i czasami, zwykle na noc mnie tez dołuje wiele rzeczy, no i ogólnie na noc źle jest

Ja chodziłem kiedyś z kumpelą do psychologa (kobiety), bo też miała spore problemy z nerwami.

Pamiętam tylko, że w trakcie takiego “seansu” trzeba było być nago :smiley:

No cóż… widocznie taka metoda :wink:

weź się lepiej za robotę taka moja rada.

robota jako taka nie musi być lekarstwem…

-ale znalezienie “zajęcia” zgodnego z zainteresowaniami…-jak najbardziej powinno

uleczyć każdą dolegliwość psychiczną…

-przyjrzyj się otoczeniu i spróbuj odizolować się od tego,co ciebie najbardziej irytuje…

Wszystko zależy od nasilenia objawów. Nawet bardziej niż nerwica przypomina mi to napady depresyjne - zaburzenia gospodarki hormonalnej mózgu. Moim zdaniem powinieneś udać się do lekarza - psychiatry. Jeśli będzie profesjonalistą to zapisze odpowiednie leki i być może zaproponuje też psychoterapię. Do psychologa możesz też chodzić w ramach NFZ, jeśli twój stan jest poważny powinieneś dość szybko otrzymać pomoc, bez czekania w gigantycznych kolejkach.

PS. Osoby, które nigdy nie cierpiały na nerwicę nie mają pojęcia jaka to jest uciążliwa choroba.

“-przyjrzyj się otoczeniu i spróbuj odizolować się od tego,co ciebie najbardziej irytuje…”

Z tym ze ja nie wiem co mnie martwi…ale cos mnie matrwi.

W dniu 18.07.2008 , o godzinie 18:36 został dopisany post przez Rooker

Aha, i co do depresji mam wątpliwości, bo podobno ona cechuje się także tym, że wzmaga się przed południem a na wieczor jest spokojniej. A u mnie na odwrot. Rano ok, az do godziny ok. 18 ( teraz -.- )i trwa az do nocy, az bede zmeczony jak trup ( albo nie zasne ) potrafie tez sobie wyperswadować że jest ok, ale to trwa kilka(nascie) sekund, dopóki nie przeżre się przez tą zasłone myśl : jest ZLE, czyms sie MARTWISZ. Ale jednak, gdy się czymś całkiem zajme ( np gram ) i wtedy nie ma miejsca na zadne mysli, jest ok. Ale jesli odejde od komputera, mój mózg podsuwa mi " o, odszedles, teraz pewnie zaczniesz sie martwic…" < i jakos automatycznie to sie dzieje. Huhmpf…

jak najbardziej powinieneś sie wybrać do psychiatry. a co do wizyty to wizyta jak wizyta nic szczególnego tam cię nie spotka. tym to się nie masz co przejmować. a akurat mogą to byc jakieś stany depresyjne albo lękowe albo coś w tym rodzaju dlatego nie ma się co męczyć w domu tylko wybrać sie do lekarza.

niestety tak nie jest. W pewnych sytuacjach tak ale w wielu przypadkach wymagane jest leczenie farmakologiczne chociażby w przypadku depresji

No i byłmem, stwierdziłdepresje, - ale chyba sie pomylił bo mnie zle zrozumial. 2 razy mialem złe mysli ,a przez reszte czasu po prostu mnie cos dolowalo, gryzlo enwowy bylem. A on zrozumial ze caly czas mam zle mysli. Eh.

ale depresja to nie muszą być ciagle złe myśli. tylko mogą być wlaśnie takie objawy jak twoje oraz wiele innych. narazie stosuj się do ego wskazówek

dokladnie, jest to mniej wiecej tak, ze sa okresy gdy wszystko jest w porzadku ale co jakis czas pojawia sie dluzszy okres czasu, w ktorym wszystko jest bez sensu i niechce sie wstawac z lozka bo po co?

Rooker idź jeszcze raz do psychiatry i powiedz mu, żeby Ci przepisał

lek o nazwie: Solian 200mg. Zobaczysz poprawę po paru dniach.

Ja też miałem złe myśli i wszystko doszło do normy. Ten lek jest bardzo dobry.

Jest on refundowany i kosztuje 30 tabletek - około 10zł.

nie szedlbym az tak daleko, zwlaszcza ze problemy sa rozne z kazdym przypadkiem

tabletki to dla mnie rozwiazanie ostateczne (choc z tego co piszecie odnosze wrazenie, ze jest to zupelnie popularne wsrod polskich lekarzy)

w swiecie cywilizowanym robi sie to raczej tak, ze najpierw jest terapia (spotkania z psychiatra dwa razy w tygodniu), potem pobyt w klinice (od kilku tygodni do kilku miesiecy) a na koncu (jesli nic nie przynosi efektow) tabletki

jeżeli jest to rzeczywiście depresja to leków jest dosyć sporo i czasami są problemy z ich dobraniem i dlatego nie zawsze lek dobry ja jednego pacjenta jest również dobry dla innego. dlatego leki tego typu powinny być dobierane indywidualnie w zależności od pacjenta.

w przypadku depresji zazwyczaj leki są konieczne. i nie wiem czy taki powód kilkumiesięczny dla pacjenta który bez problemu może funkcjonować to dobre rozwiązanie. bo w zupełności wystarcza w większości przypadków leczenie bez konieczności przebywania kilku miesięcy w klinice