Fakt, że nikt nie widzi i nie słyszy nie sprawia, że mamy się zachowywać jak zwierzęta. Na PW załatwia się pewne rzeczy ale także (a może: przede wszystkim) w sposób kulturalny.
[edit]
Jak tak patrzę na nasze awatary, to dochodzę do wniosku, że “jak zwierzęta” było nieco bez sensu.
nie uwazam tak ze powinno tak byc tylko stwierdzam fakt. To czy na PW bedzie kultura i to zalezy tylko i wylacznie od Userow czyli od nas. A jak kogos sie obraza na PW i User to opublikuje no to cos sie wtedy powinno z tym zrobic - czyli ingerencja Admina badz moderatora
Chodzi tu o to, żeby na PW załatwiać ewentualne nieporozumienia między userami, a nie, żeby obrzucać się epitetami.
Jeśli ty odniesiesz się do rozmówcy z szacunkiem, masz większe szanse, że on odpłaci ci tym samym i dojdziecie do porozumienia, do czego w gruncie rzeczy dążycie.
Jeśli jednak ty zaczniesz wyzywać rozmówcę, to nie licz, że on będzie cię szanował. Zareaguje gniewem, ironią, lekceważeniem, a wtedy z porozumienia nici i rozstajecie się w nieprzyjaźni, a nie o to przecież chodzi.
magik czy cos sugerujesz?? bo jak przeczytalem Twoja wypowiedz to az wzialem ja sobie do serca? nie przypominam zebym Ci kiedykolwiek cos zlego napisal. Jesli dobrze sobie przypominam to nawet kiedys mnie pochwaliles
Gdyż wtedy prywatna rozgrywka między userami przenosi się z powrotem na forum publiczne i koło sie zamyka.
W takim wypadku należałoby ukarać i obrażającego (za obrażanie), i publikującego (za prowokowanie kolejnej zadymy - a do tego zapewne sprowadziłaby się taka publiczna publikacja).
Poza tym należy pamiętać, iż Prywatna Wiadomość, choćby nie wiem jak chamska, jest ciągle Prywatną Wiadomością, i powinna być do wglądu co najwyżej instancji powołanych do pilnowania porządku ( w tym wypadku moderatorów i admina), ale napewno nie do wglądu ogółu.
Do wglądu oczywiście po pokazaniu jej przez usera.
Update
Broń Boże, to nie było do ciebie. Napisałem to w drugiej osobie, bo tak mi było wygodniej, ale chodzi tu o wszystkich, nie o kogoś konkretnie.
A co do pochwalenia, to fakt - zasłużyłeś wtedy, więc dlaczego nie