Witam serdecznie, mam tutaj pytanie do fanów piwa EB, piwa które kiedyś masowo było produkowane w Polsce. Co sprawiło, że tego piwa nie ma już na pólkach sklepowych? To było 1 pytanie, a 2 pytanie, to jak się to wymawia:
-E.B
-EB’e
Może mi ktoś to wytłumaczyć, czyta się każdą literkę czy czyta w całości? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź!
Wymawia się ‘e-be’. piwo sie produkuje nadal, ale tylko na eksport. Na miejscu idzie Specjal- którego sobie własnei pociągam (o ogólnie jak to grupa żywiec i wszystko rozlewane wszędzie to ida ogólnie: EB, Gdańskie, Kaper, Kujawiak, Specjal Jasny Pełny, Specjal Mocny, Warka (to z wiki wklejam, bo z tego co ja miałem okazję obserwować ‘skrzynki przed’ to głównie od specjali, warki stały.
Niestety, żeby dostac EB to trzeba sie nieźle nagimnastykować. Niby np. w USA nie ma większego problemu z dostaniem tego piwa :lol:
edit: ogólnie śmieszne jest to, że rózne piwa, czy alkohole za granicą spotkać można, ale ‘Tyskie z Polski’ to chyba najmniejsza szansa xD Nigdzie za granica go jeszcze nie widziałem
Zgadza się EB czytałem na wiki, ze jest na eksport do USA i kilku innych krajów wysyłane. To nasze polskie piwo a nie można go tutaj dostać, trochę smutne to jest. :?
To w ostateczności prawidłowo się czyta EB w całości tak?
Pamiętam tylko jako dziecko jak to na grillach rodzice i ich znajomi pili.
mPiter or lith może wiecie, jakie piwo ma podobny smak-współcześnie produkowane i dostępne w każdym sklepie?
edit: nie wiem, ja sie na nie nie załapałem. Może kiedyć łyka za malucha :P… ale typ od EB robił tez receptury do Specjala i Barkasa, z czego Specjale są do dostanie, ale to chyba nie ten smak, zupełnie co innego… nie mam pojęcia. Ja tam jako lokalny patriota i biedny student specjalem nie gardzę, wręcz przeciwnie xD
EB dobry zloty trunek, piło się go był w swoim smaku wyjątkowy nawet kiedyś wyszła odmiana EB Red w takim właśnie odcieniu czerwonym. Piwko było lux szkoda że znikło z półek.
Wypuścili też serię gdzie z tyłu butelki były krótkie historyjki perypetii jakiegoś Dariusza - te często zbierałem i musiałbym poszukać tej kolekcji.
Z ciekawostek dodam, że na przykład czerwony Special w sklepach jest w skrzynkach EB. Nowinką z ostatnich tygodni jest wypuszczenie na rynek niepasteryzowanego Specjala.
Dla czego zniknęło z rynku - polityka wielkiej korporacji, bardzo dziwna zresztą. Pewnie uznali, że cykl życia produktu już się zakończył i postanowili wycofać go z rynku i jeszcze mocniej wypromować w jego miejsce swoje główne marki. To nie jedyny przykład tego działania, gdzie w myśl ładu korporacyjnego znikały całe browary.
No niespecjalnie wyjaśnione… bo warke czy leżajsk przeciez dalej w Polsce można kupić, więc nei rozumiem co ten artykuł miałby wyjaśniać. W każdym razie słyszałem, że można nawet w Niemczech czasami to dostać, więc w sumie piwo do upolowania
Bez problemowo do dostania w większych Hipermarketach w Niemczech jak i małych lokalnych sklepach z alkoholami, wiem bo kupuję, przynajmniej raz w tygodniu, do tego jest jeszcze Żywiec, Warka i Lech
Z czasów pracy w Holandii pamiętam że również było bezproblemowo dostępne w dużych marketach, podobny asortyment do obecnego Niemieckiego.
Problemem pozostaje cena, która jest wyższa (nawet sporo) od “miejscowych” piw, jednak “dla naszego” trzeba się poświęcić
Nie, nie chodziło mi tyle o wypasione i najlepiej zaopatrzone sklepy z cyklu ‘alkohole swiata’ co to pościągaja rózne ciekawostki… raczej o mniejsze państwa, i normalnie puby, sklepy, parasole w ogródkach piwnych Po prostu wszystkie reklamy sa oparte na tym jacy to oni wszędzie na świecie nie są znani, a tu jednak wcale sie jakoś nie wybijają
No to masz rację, tego niestety nie uświadczysz, wynika to po części z szeroko pojętego “patriotyzmu lokalnego”, a szkoda, miło by było usiąść w Niemieckim barze, na ten przykład, zamówić zimnego lanego Żywca i się po delektować…
Np. parasole takiego Tymbarka da się spotkać. Sobieski bardzo popularny był np. w Bułgarii gdzie sie ostro reklamował w różnego rodzaju klubach, barach plażowych gęsto na bilboardach… chyba najbardziej reklamoawny alkohol tam. A piwa jakos sie nie spotkałem właśnie żeby miały siłę przebicia… ale tez oczywiście mówię tylko na podstawie tego co widziałem, a np. zachód Europy mam marnie poznany.