Ja tam miewałem problemy i na poprzednim telefonie i na obecnym. Czasami tel. nie może się zdecydować, skacze po sieciach jak głupi, pokazuje 0 zasięgu, zaraz zasięg jest. Przez to przełączanie się potrafi na chwile gubić głos w trakcie połączenia. Za to zasięg 3g jest na tyle dziurawy, że ustawienie czegokolwiek na sztywno odpada. Czasami zdarza się, że wyświetli się komunikat, że plus/orange odmówiło dostępu do nadajnika. Może tragedii nie ma, ale jednak trzeba liczyć sie z tym, ze w playu na coś takiego jak zasięg trzeba uważać i czasami na niego polować- czegoś takiego praktycznie nie doświadczyłem mając tel. w plusie przez naście lat.
no… w plusie nie ma wyboru, albo zasięg jest albo nie, natomiast trudno obwiniać playa,
o głupiejące telefony, w terenie lub podczas jazdy autem , na stabilne 3G nie ma co liczyć,
głównie z powodu fatalnej infrastruktury po za terenem zurbanizowanym…
Nie ma takiej zasady - mi w 1/3 włącza się 3G oddalony o 8 km gdy 2-3km od siebie mam 2G o b.dobrym zasięgu…
Jeśli chodzi o Play właśnie z Orange mam problemy na 2 telefonach - połączenie jest szybsze w roamingu niż na plusie, ale b.niestabulne. Często pojawia się komunikat o braku odpowiedzi. Pingowałem kilka hostów i faktycznie tak jest - z 10-15% pakietów nie dochodzi. Na roamingu Plusa i w macierzystej jest ok.
Jeśli chodzi ogólnie o internetu Plusa jako Plusa (dawny iPlus) to ciągnie 2x szybciej niż radiowy, wysyła tyle co średni radiowy ściąga i to 8 km od nadajnika. Przerwy w nadawaniu to ok 15 minut na 2-3 miesiące, zwykle koło 23.00-0.00.
Z takim czymś się nie spotkałem, to jakiś błąd w telefonie tak jak długie przełączania się pomiędzy nadajnikami.
Był swego czasu problem na forum dedykowanym technologii bezprzewodowej że mają źle skonfigurowane nadajniki w P4 dlatego też przełączanie u niektórych urządzeń może być problemem.
No właśnie mam ten problem, że leżąc sobie w mieszkaniu w środku dużego miasta w laptopie mam wetkniętego iplusa, który ściąga bardzo przyzwoicie HSPA+, ale jak chce porozmawiać przez tel. w playu to się okazuje, ze potrafi przerwać, czy zgubić zupełnie zasięg. Więc nie jest wszystko ok. Mi to specjalnie nie przeszkadza, bo po prostu rozumiem, że coś za coś. Ale nie ma co zaklinać rzeczywistości- zasięg to najgorszy aspekt playa, a wewnętrzny roaming nie zawsze działa tak jakby się tego oczekiwało.
Nie jest to problem telefonu, bo z komunikatem spotkałem się na poprzednim, jak i obecnym telefonie, a także skarżyła mi się na niego kiedyś siostra. Nie jest to częste, ale się zdarza.