Nie, to nie backup przyrostowy tylko migawka - stan danych na chwilę X. Dzięki temu łatwo przywrócić stan do danego momentu, a przy kopii przyrostowej musisz trzymać całą historię wstecz. Po prostu usuwaj stare kopie jak nie będą już potrzebne.
Nie rozpatruj migawki jako backup, a raczej jako zabezpieczenie lokalne, gdyż jest to to samo miejsce składowania. Macierz Ci padnie, migawki też. NAS umrze, migawki też. Migawki mogą być pierwszym, najszybszym źródłem odtworzenia, ale nie mogą być jedynym.
Ja stosuję migawki w zależności od środowiska. Jako dump i z niego robię kopię. Jako szybki punkt odzyskiwania, ale kopię składowane są w innej lokalizacji w razie, gdyby NAS umarł.