Jeżeli chodzi tylko o to aby po formacie nie trzeba był ślęczeć kilku godzin aby doprowadzić komputer z powrotem do używalności, to taka zabawa ma mały sens.
Choćby nawet dlatego, że po instalacji i skonfigurowaniu programów można zrobić obraz dysku twardego i po jakiejś awarii po prostu za pomocą tego obrazu (nagranego na płytę DVD np.) przywrócić system do stanu z robienia tegoż obrazu dysku.
RAID 1 jest przydatny jako zabezpieczenie przed awarią któregoś z dysków, dalej ma mały sens jego zastosowanie. Bo jak system złapie krasza przez jakiś syf, to ten sam syf będzie i na drugim dysku.
Bardziej niż awarii systemu obawiam się właśnie awarii pracującego 24/7 dysku. Codzienne robienie obrazu dysku odpada - komputer musi być w ciągu dnia cały czas włączony (serwer sql, drukarki itp), a robić tego po nocy chce mi się nie chce (tym bardziej że komp stoi w firmie). Oczywiście możliwa jest opcja codziennego backupu kilku ważnych programów plus powiedzmy raz na dwa tygodnie obraz dysku, ale ta w razie awarii metoda ta doprowadzi to odzyskania danych z przed kilku godzin (zresztą tylko o ile nie zapomnnę zrobić kopii a automatyczny backup nie wszędzie jest możliwy). Wygodniej byłoby mieć jednak robioną w czasie rzeczywistym kopię 1:1.