Ratowanie dysku - bad sectory

Witam.

Od pewnego czasu eksperymentuje z Debianem, instaluje po kilka razy, bo coś tam poszło nie tak, albo chce cały czysty mieć etc.

Teraz nawet nie mogę zainstalować lxde, bo Debian wykrywa bad sectory na dysku.

Jaką polecacie terapie?

Posiadam Hiren’s Boot CD i nie zawaham się go użyć :stuck_out_tongue:

Na Windowsie dysku nie widzi w komputerze, choć stery win7 zainstalował. Może dlatego, że jest na ATA, a dysk z win na SATA.

Jeśli nie masz na tym dysku niczego ważnego to polecam zerowanie i remapowanie (MHDD - dostepny na HirenBoot) Instrukcji jest pełno w necie.

Tylko, że MHDD nie może sformatować mojego dysku i w ogóle nie widać jego nazwy w MHDD (autodetekcja dysków jest wyłączona, ale jakoś nazwę DVD mam wyświetlaną).

Komunikat: “this drive does not support lba mode or not detected”

Dodane 02.07.2011 (So) 22:40

Dobra, nie miałem zworki i teraz dałem go na master.

Co najpierw zrobic? Remapowanie czy zerowanie?

Najpierw ZEROWANIE (wszelkie jednostki alokacji nadpisze jako zera), później REMAPOWANIE (Scan z opcją REMAP).

Wszystko będzie trwało ładnych kilka godzin więc najlepiej nastawić na noc.