Pomimo wszystko, że gówno i popsuli i się sprzedali, to i tak jest jeden z moich pierwszych.
Wywalali mnie z 3 razy, nawet raz za avatara.
Redaktorzy rozumiem, są pomiędzy młotem a kowadłem - albo nam popuszczą, albo nie będzie nic, albo pensja albo cześć. /kiedyś mnie ściągnęli do Ww i zobaczyłem /roboty przy kompach, to uciekłem/
/główna DP już załatwiona/
Ludzie szukają pomocy, a w głowach im został portal dobreprogramy.pl, a tu dupa.
Konkluzja
Nie widzicie tej strzałki w dół?
Ja jestem od początku, ale narybek nie rośnie sam z siebie.
Chyba że beton w kierownictwie, albo jakaś/jakiś/jakąś lgbt z wizją…to sorry