Redakcja nie adiustuje tekstów blogerom i popularyzuje złą polszczyznę

Wytłumaczysz, co jest dla ciebie w tym zdaniu niezrozumiałe i jaki wkład w dyskusję o dziennikarstwie na DP ma twoja wypowiedź?

Jako, jest to przyimek określający rolę którą pełni dana osoba. Zatem jeśli miałby być użyty poprawnie w powyższym zdaniu, powinno się zamienić słowo posiadania, na posiadaczy. I tak nie brzmiało by to ładnie, ale przynajmniej było by poprawnie. Lepiej , w ogóle usunąć spójnik jako.

Taki sam, jak czepianie się kogoś, kto jest amatorem i poświęcił swój czas na opisanie recenzji produktu. Bo przecież cały temat dotyczy wpisu z bloga o telewizorze sharp. Myślę, że błędy nie są rażące i nie powodują, że tekst staje się bezwartościowy. Pamiętajmy, że osoba która to pisała, to nie jest zawodowy publicysta. To po prostu ktoś, kto poświęci swój czas na to, aby podzielić się wrażeniami z użytkowania danego sprzętu, aby ułatwić potencjalnym nabywcom wybór. I tekst ten spełnia te wymagania, pomimo niedociągnięć literackich. Zbytnie czepianie się takich rzeczy zniechęca tylko ludzi do dzielenia się opiniami, i niczemu nie służy.

Myślę, że lepiej było by napisać do takiej osoby wiadomość i zaoferować pomoc w redagowaniu tekstu, zamiast wypisywać publicznie jak to strasznie ktoś napisał recenzje.

A mój tekst ma na celu uzmysłowienie, że wszyscy popełniamy błędy, nie jesteśmy doskonali. Stanowi rodzaj wsparcia dla tych, którzy piszą może nieporadnie, ale przynajmniej coś robią. :wink:

Ale ja dosłownie napisałem, że nie chodzi mi o bloggerów - bardzo doceniam ludzi, którzy tworzą w wolnym czasie blogi (sam czytam je chyba częściej niż artykuły z głównej) - pewnie nie zauważyłeś akapitu, którego dodałem po chwili. A za moją odpowiedź dotyczącą twojego wkładu w dyskusję bardzo przepraszam - przez chwilę myślałem, że trollujesz, ale się myliłem - wyszło z mojej strony trochę gburowato :wink:

1 polubienie

Nie zauważyłem wcześniej, bardzo przepraszam, odnosiłem się, do jechania po blogerach. Pomagajmy im, nie doprowadzajmy do łez. Niektórzy ludzie wpisy na forach, czy portalach bardzo przeżywają. Zwłaszcza ci młodsi. Gdzieś to doświadczenie muszą zdobywać, z czasem, zwłaszcza wyjadaczom, hejt robi dobrze. Sugerujmy poprawki, najlepiej w formie “proszę, popraw to albo tamto, tutaj wkradł się błąd itp.” a nie w formie, co za głąb to pisał, zajmij się zamiataniem parkingu. :wink: