Reklamacja karty graficznej z artefaktami

Radeona z podpisu kupowałem w moim mieście. Chciałem go oddać już 3 miesiące wcześniej, ale sprzedawca stwierdził, że artefakty nie są super mocne żeby ją wysyłać. Na dzień dzisiejszy są troche bardziej widoczne.

Kilka przykładów:

COD4- obiekty położone dalej niż odległość rzutu granatem albo są albo ich nie ma (budynki itp są, chodzi o ich szczegóły typu dach). Podczas biegu potrafią migać. Przy szybkich obrotach w lewo, prawo drzwi i ściany są czarne i potrafią migać.

Wiedźmin- tutaj jest najśmieszniej, mamogrodzony kawałek pola pszenicy i ten kawałek miga na czarno…

Beyound Good & Evil- bez FSAA nie ma drzew bądź pojawiają się na sekundę, grać się nie da,

Crysis Warhead- trawa pojawia mi się pod nosem. Plamki krwi na ekranie są koloru zielonego i pomarańczowego,

Far Cry 2- przy najwyższych ustwieniach kamienie i góry są fioletowo zielone,

Guild Wars- tutaj różnie, raz działa dobrze a raz znikają mniejsze budynki i drzewa,

Nie wiem czy jest sens pisać dalej. Mam teraz jakieś szanse na reklamację?

P.S. Niestety produkty AMD/ATI już nigdy nie znajdą miejsca w moim komputerze… Radeona HD 4850 też bałem się kupić i teraz mam za swoje…

Na gwarancję to powinni Ci przyjąć już przedtem.Co to za tłumaczenie,że artefakty nie są jeszcze mocno widoczne.Wiadomo,że takie rzeczy będą się pogłębiać z czasem.Idź oddaj kartę na gwarancję,masz do tego prawo i nie słuchaj tłumaczeń sprzedawcy.

Oddawaj kartę do naprawy i się nie zastanawiaj. Muszą przyjąć, tak się grać nie da. Masz swoje prawa i korzystaj z nich.

Chciałem dodać dwie rzeczy.

Pierwsza: Sprzedawca ma obowiązek przyjąć sprzęt od reklamującego (nawet sprawny) przy czym wówczas gwarant ma prawo do pobrania opłaty od reklamującego za koszta jakie poniósł w wyniku nieuzasadnionej reklamacji.

Druga: Nie najeżdżaj na AMD bo Twoja karta się zepsuła. AMD to dobra firma, ostatnimi czasy właśnie tymi produktami (seria HD4xxx) odzyskała część rynku. Okej, kup sobie GeForca - tylko ciekawe co włożysz do komputera jak i on się zepsuje? Matroxa? S3? No chyba że się nie zrazisz do nVidii tak jak do AMD bo sprzęt nVidii ma prawo się psuć a AMD nie. Wszystko ma prawo się zepsuć, nawet Twoja lodówka.

Oddaj to na gwarancję i jak dostaniesz nową a na pewno tak będzie to zobaczysz że to naprawdę dobry produkt. Pozdrawiam :slight_smile:

Radeona nie ma się co bać nadal, po prostu uwalona karta a sprzedawca zachowuje się jak świnia. Już niejedną uwaloną kartę na tym forum przerabialiśmy.

Karta od początku miała wałki. Pamiętam że po instalacji sterowników 8.7 GRID wyglądał jak jeden przerośnięty artefakt, samochód widziałem a reszta migała na czarno. Potem sterowniki 8.8 poprawiły sytuację.

Co do wypowiedzi Przemek07

[qoute]Druga: Nie najeżdżaj na AMD bo Twoja karta się zepsuła. AMD to dobra firma, ostatnimi czasy właśnie tymi produktami (seria HD4xxx) odzyskała część rynku. Okej, kup sobie GeForca - tylko ciekawe co włożysz do komputera jak i on się zepsuje? Matroxa? S3? No chyba że się nie zrazisz do nVidii tak jak do AMD bo sprzęt nVidii ma prawo się psuć a AMD nie. Wszystko ma prawo się zepsuć, nawet Twoja lodówka.

Dlaczego miałaby nie mieć referencyjnego? Oczywiście powinien to być identyczny produkt z tym jaki zakupiłeś. Jest możliwość że producent zaproponuje Ci kartę również HD4850 ale inną wersję (np. wyższe zegary, inne możliwie że niereferencyjne chłodzenie) jednak wówczas będziesz mógł wybrać czy chcesz produkt który Ci proponuje czy zwrot gotówki. To się jednak rzadko zdarza.

Niestety przyczyną złego działania karty nie są artefakty. Mój błąd. Temat można zamknąć. Proszę o dalszą pomoc tutaj