Remont silnika skutera 4t

Przejechałem na swoim chińczyku już 10 tys. km, na razie jeszcze trzyma się w miarę dobrze, ale chciałem się dowiedzieć, jak by tego staruszka odnowić, kiedy silnik odmawiałby współpracy… - Zmiana skutera nie wchodzi w grę - Sentyment :slight_smile:

gaźnik można wymienić,akumulator może być nie zbyt dobry,rozrząd i wymiana świec i oleju i tyle.

gaźnik najpierw to można regenerować,po co kupować zaraz nowy : )

No a co do samego silnika ?

W silniku można wymienić tłoki, pierścienie, cylinder, zawory i uszczelniacze głowicy. Sam raczej nie jesteś w stanie tego zrobić, nie posiadając wiedzy odnośnie napraw silników.

Wiem, chce po prostu wiedzieć czy jest szansa na to żeby śmigał jak pierwszej nowości.

A koszty ?

Części do chińczyków nie są takie bardzo tanie zależy co się kupuje.Myślę że wyremontujesz za jakiś 500-700zł max.

Marcin1025 jeśli umie sam,albo ma taniego speca do na prawy.Jeśli nie może dojść 200-300zł,czy Chiński czy Włoski bez różnicy,sam słyszałem jak ktoś kupił Włoski skuter,a mu kół nie dokręcili.Gdyby nie sprawdził to kto wie co by mogło być,po zatem odradzam podrasować takiego skuterka do 80 ccm przez wymianę cylindra.Wielu się ciszy ale tylko z początku,a potem szlak wszystko bierze.Nie było to jak Simsony itp,stare motory to nawet po remontach dociągały do 200tyś.

Według mnie, nie opłaca się remontować Chińczyka, w dodatku(zapewne) 4 suwa… ładowanie pieniędzy w błoto. Sam miałem skuter, była to Yamaha Aerox z 2002 r i miała 27 tys km nakulane i chodziła od pierwszego kopa, nie ważne czy zimna, czy ciepła. Jeżeli możesz, to sprzedaj tego, dołóż trochę kasy, która chcesz przeznaczyć na ten remont i kup jakąś firmową używkę. Będziesz napewno lepiej zadowolony niż z tego chinola. W dodatku szukaj 2 suwów, gdyż są mocniejsze, szybsze i części są bardziej dostępne. Za 2000 zł spokojnie coś kupisz markowego. Kwestia teraz Twojej decyzji. Tak jak napisałem, w chinola ładowanie pieniędzy jest zupełnie nieopłacalne:). Pozdrawiam.

P.S Wiem co piszę, gdyż od 13 roku życia byłem zapalonym maniakiem skuterków:)

Mój kolega na chińczyku 4t przejechał już 24 tys. km i nadal działa mu dobrze. I że chińczyki się psują to ten argument raczej do mnie nie dociera, jak się szanuje to jeździ i jeździ, mój nie miał żadnych poważnych napraw, 10 tys. km bez żadnych awari…

A co do przerabiania do 80ccm to się właśnie zastanawiam… - Nie wiem właśnie jak długo to będzie działać po tak wielkich zmianach, mój kolega przejechał na chińczyku przerobionym do 80ccm z 3.000km niestety później miał wypadek, i skuter na części poszedł, dlatego nie wiem jak z trwałością po takiej przeróbce.

Jeżeli według Ciebie chińczyki są takie dobre to czemu chcesz robić remont;> coś w tym musi być jeżeli mając 10 tys przejechane robisz remont;) Markowe skutery bez remontu spokojnie zrobia 40-50 tys, chyba, że ktoś będzie je katował. Tak jak pisałem,rób jak uważasz, lecz jeżeli nie znasz się na mechanice to mechanik też Cię trochę skasuje + części- wyniesie Cie to tyle, że lepiej wyszłoby sprzedać tego co masz i dołożyć do markowego.

Ciekawe gdzie to wyczytałeś, to taty ponad 20 letnie Polo ma 205 tys. ale ile się tym jeździło…:wink: 2-suwy dość szybko padały, po 3 remontach (szlifach) z reguły silnik się wyrzucało a wstawiało inny, bo potem nie miał mocy.

Nie no może być ok - 10 tys przejechane to jest całkiem dobry motor. To je\st jak z autem są diesle 150 tys km zajechane a są benzyny 250 tys km co nadal się dobrze trzymają. Nie tylko od zadbania to zależy, każdy silnik ma jakieś dozwolone odchyły od normy, fakt że minimalne (dziesiatki nanometrów), no ale ten bliżej ideału pochodzi dłużej. Jednym słowem żywotność_silnika=przypadek+paliwo/olej+dbanie_przez_użytkownika.

Chce wiedzieć na przyszłość…

Według mnie 10 tys. km to już dużo, na razie wszystko ok, ale jak by coś to chce po prostu wiedzieć.

To ja widziałem 2 letnie skutery które były tak zajechane i zużyte że ho ho