Reset komputera przy każdym puknięciu stacji

Witam, od jakiegoś czasu, komputer sam się resetuje, wystarczy go delikatnie puknąć lub dotknąć i odrazu reset, czasem nawet się załaduje, wszystko chodzi i samoistny reset bez powodu…ratunku co może być problemem ???

Windows Vista Home Premium SP2

Intel Pentium 4 2.80 Ghz

HDD 160 GB

Ram 1 GB dołożona jedna kostka rok temu

Sprawdź każdy kabel czy jest dobrze dociśnięty.

Może bez komentarza…

zdjołem obudowę, poprawiłem wszystkie kable… włończyłem…wystarczy delikatnie dotknoć któregokolwiek miejsca i reset :(( zauważyłem że za każdym razem gaśnie wyświetlacz i resetuje temperatury procka, dysku i wentylatora. Na tą chwile mam Viste ale na xp czy linuxie jest to samo, niestety format nie pomogł.

proponuje format i nie dotykać go

dziś już 3 razy robiłem format, to nie pomaga :frowning: a może to być nadłamany kabel zasilający ?

Format nic nie pomoże bo to ma zwiazek ze sprzetem, sprawdź zasilacz może z nim są jakieś problemy

mieszałes cos przy kompie??

w jaki sposób mogę sprawdzić ten zasilacz, tzn co zrobić, jaki programem, i na co zwrócić uwagę ?

Pożycz od kogoś sprawny zasilacz i zobacz czy będzie dobrze chodzic na innym zasilaczu

tzn kiedyś wył czujnik temperatury procka, i się resetował, więc go wyczyściłem odkurzaczem i chodził sprawnie do dziś :frowning:

nie mam możliwości pożyczenia czegokolwiek, mieszkam w Londynie, nikt tu nie ma owych spraw …

no to oddaj go do serwisu w Londynie

ehh gdybyś Ty wiedział jak oni się cenią…taniej wyjdzie zawieść stacje do PL :frowning:

może mi ktoś podać namiary na taki nowy zasilacz, gdzie szukać, jaki wybrać, od czego zależy itp ??

Sprawdź, czy pamięć dobrze siedzi. Ewidentnie coś nie styka. Sprawdź stan kabli, nie pozaginane, czy z wtyczek się jakiś nie wysunął itp.Zobacz, czy karty rozszerzeń dobrze siedzą. Czy Masz podłączony komputer do gniazdka z bolcem? Czy któryś kabel nie wisi tak, że może zetknąć się z obudową podczas poruszania obudową itp?

chyba doszedłem o co chodzi, tak mi się wydaje, najczęściej i najdelikatniej pukanie działa przy wyświetlaczu pracy kompa. po resecie wszystko kasuje, i czasem nic nie wyświetla…jak tam dojść…? Swoją drogą przy zasilaczu jest bardzo czułe miejsce :frowning:

ja miałem coś podobnego a to się robiło przez mój dziadowski zasilacz we wtyczce typu molex rozgięły się blaszki i wystarczył najmniejszy wstrząs żeby mi się dysk odłańczał wystarczyło podgiąć i wszystko chodziło dobrze więc posprawdzaj wszystkie wtyczki czy nie są zbyt porozginane

sprawdź jeszcze czy z tyłu obudowy cię się kabel zasilający nie wysuną bo kumpel tak miał :roll:

ehh sprawdziłem kabel, jest ok, wziołem nawet inny kabel zasilający od drukary, taki sam, wsadziłem włończyłem i reset, puknięcie, reset itd… niewiem czy to ma znaczenie ale mam taki zasilacz ProCOMP ATX KY-450

Masz spinacz biurowy? Odłącz wszystkie kable od zasilacza do kompa i główny zasilający. We wtyczce ATX 20/24 pinowej powinien być jeden zielony kabel. Połącz go z dowolnym czarnym (rozgiętym spinaczem). Podłącz jakiś wiatrak (ewentualnie napęd CD z płytą), coś co da mu małe obciążenie. Wszystko inne odłączasz od zasilacza, sprawdź to ponownie. Potem kabel zasilający. Zasilacz powinien ruszyć. Puknij go. Jeżeli to zasilacz, to płyta CD (lub wiatrak, a najlepiej jak Masz miernik)powinna się zatrzymywać i ruszać. Wtedy Masz odpowiedź, że to zasilacz. Trochę ryzykowne, ale może pomoże zlokalizować winowajcę.

wtyczka.jpg

Mój kumpel miał podobnie.Wystarczyło nawet w biurko puknąć lekko i reset.

Przeczyść kompa z kurzu.Wszystkie gniazda(kości pamięci, karta grafiki) i możesz przy okazji rozkręcić zasilacz i też go przeczyścić(np. pędzelek zwykły to dobre narzędzie :wink: ).