Reset laptopa przy podniesieniu go z kolan

od paru dni jak podniosę latopa (lenovo) z kolan to dźwięk się zahacza, jest bzyczenie a potem robi się twardy reset

Nazwa urządzenia LAPTOP-1L06RTSC
Procesor AMD A6-9225 RADEON R4, 5 COMPUTE CORES 2C+3G 2.60 GHz
Zainstalowana pamięć RAM 8,00 GB (dostępne: 6,89 GB)
Typ systemu 64-bitowy Windows 10 … system operacyjny, procesor x64
Dysk SSD , 237 GB, zajęty w 50 %

laptop ma ze 2 lata i wcześniej nie było takich problemów

jeśli ma to znacznie to parę dni temu najpierw włączyłem lapka a potem podpiąłem go do ładowania i wtedy był ten pierwszy raz z resetem

laptop nigdy nie upadł mi na podłogę a nie inne takie rzeczy

Aha. No i jakiej konkretnej diagnozy oczekujesz? :wink:
Bo trudno coś konkretnego po takim objawie napisać. Może zimny lut, może problem z gniazdem zasilania, może… coś innego.

To nie powinno mieć znaczenia, nasuwa jedynie podejrzenie, że może być jakiś problem z gniazdem zasilania. Ale to tylko podejrzenie, o ile jak ruszasz laptopem, to jest podłączony do zasilania i ruszasz też kablem.

on mi się też tak wysypuje jak kabel nie jest podpięty do niego… też nie wiem co się dzieje :confused:

To są najgorsze (do diagnozy) usterki, gdy normalnie wszystko działa, ale raz na jakiś czas coś się wysypuje i to pod postacią resetu. Zwłaszcza w laptopach. Nawet w logach nic się nie zapisze, bo to raczej nie jest problem softwarowy.
Nie wiem co doradzić, może ktoś inny ma jakiś pomysł.

Cóż, ja bym był za rozkręceniem i sprawdzeniem, czy w okolicach sekcji zasilania nie widać na oko jakichś uszkodzeń. Wygląda to na „coś nie zwiera”. W normalnych okolicznościach kwalifikowałoby się to do serwisu, ale ten laptop ma, mimo młodego wieku, wartość raczej sentymentalną (poziom core duo w wydajności).

grzeje się lub bateria do wymiany

Zgadzam się, że warto by go było rozkręcić. Lenovo robi strasznie kiepskie laptopy, tzn, mają dość miękką obudowę która nie zapewnia odpowiedniej sztywności i płyta główna „pracuje” i może właśnie jakiś lut nie styka przy procesorze, np. Kiedyś oglądałem na YouTube taki filmik, z rozkręconym laptopem, tzn zdjęta tylko część obudowy, płyta byłą przykręcona, który był włączony, jak koleś delikatnie go wyginał to albo się wyłączał albo resetował.

To może być to - wyginająca się lekko obudowa
tylko po co budować takie mało masywne laptopy? ten kosztował 2.000 zł. rozumiem że dobry kosztował by więcej

niestety nie jestem doświadczonym majsterkowiczem i nie wiem co teraz mam z tym robić.
po prostu delikatnie się z nim obchodzić?

Bo każdy chce mieć tani laptop. Lenovo produkuje tego śmiecia chyba najwięcej, ja do tej firmy zaufania nie mam. No i jak szukasz laptopa i zaznaczasz filtr od najtańszych to przeważnie są same Lenovo, ewentualnie jakieś HP. i to nie ma reguły, że tylko te najtańsze bo i w droższych modelach obudowa też jest dość elastyczna. Winne też jest wzornictwo bo teraz jest moda na jak najcieńszy sprzęt. Wywalili napęd na płyty to i laptop cieńszy i mniej stabilniejszy. Dodatkowo wszystko już prawie nie naprawialne bo procesory i układy graficzne dodatkowo są specjalnym klejem przyklejane do płyty głównej, co w teorii ma zapobiegać pękaniu lutów, a w praktyce nie dać się naprawić.

Niestety, zazwyczaj dostaje się to, za co się płaci.

ten kosztował 2000 zł
ile powinien kosztować taki co posłuży wiele lat?
a i mam na nim 1 licencje noronta (drugą na desktopie)
można jakoś odpiąć tę licencję żeby ewentualnie wgrać ją do nowego laptopa?

EDIT:

jeszcze coś mi się przypomniało
zanim zrobił się pierwszy reset ever trzymałem laptopa w rękach. kabel był podpięty do laptopa a ja nacisnąłem prztyczek ON na listwie zasilającej… i to tak się zaczęło - zrobił się reset i teraz jak go podnoszę przy włączonym Windowsie też robi się reset

może nie wolno było włączać prztyczkiem przy kablu podpiętym do laptopa? jakieś skoki napięcia?

Mógł paść akcelerometr lub żyroskop (to drugie raczej wątpliwe)

teraz jak go trzymam spokojnie od 2 godzin na kolonach to jest ok
tylko muszę uważać … najpierw wyłączyć a dopiero potem podnieść z kolan

Zrób mu test nietoperza.

Na zasilaniu bateryjnym odwróć lapka do góry dnem i odpal.
Masz dysk SSD a nie HDD, więc nic złego z nim nie powinno się stać.

Oddaj do jakiegoś serwisu. Dobry serwisant o delikatnych rączkach wybada, co mu dolega. Usterka może być trywialnie prosta do naprawy, ale może być problem na tyle złożony, że nie. Ze sprzętem nowym na nieszczęście trzeba się liczyć z tym, że jest awaryjny. Popuszczające luty cyny bezołowiowej również zdarzają się w laptopach Apple, więc pytanie o zakup ma sens, o ile go nie ma, bo ostatecznie cena nie gra roli, aczkolwiek… Cyna bezołowiowa puszcza od samych zmian temperatury, więc jak już raz włączysz laptopa, lepiej nie wyłączaj :laughing:, a to nie żadna prawda. Wiele zależy od projektu wewnątrz, a chińskie dziś prawie wszystko jest robione na jak najtaniej i odwal się pani.

jak oddam do serwisu to mi ktoś zajrzy na dysk i hasła w przeglądarce
chwilowo uczę się jak delikatnie z nim postępować żeby się nie zawiesił

Na wszelki wypadek zgraj najważniejsze dane na usb, bo kiedyś niewstanie i będzie płacz "Jakie ja mam hasło na FB???’ lub „Gdzie moja magisterka?!” :slight_smile:

mam hasła na 5ciu pendrajwach i płycie CD

A po co serwisantowi twoje hasła w przeglądarce?

Jeżeli faktycznie zależy ci na prywatności są narzędzia aby o to zadbać np. szyfrowanie (LUKS, Bitlocker, Veracrypt), demontaż nośnika przed oddaniem sprzętu do serwisu.

W miarę wytrzymała seria od lenovo to thinkpady „T” cena gdzieś między 4 a 10 tysięcy w zależności od konfiguracji.

Ale to też już nie takie pancerniki jak kiedyś.

Od tego masz klauzulę poufności, niema problemu aby coś takiego podpisać. Można też oddać bez dysku.
Żaden sensowny serwis ze stażem dłuższym niż kilka lat, nie zagląda ludziom w dane, jeśli sami tego sobie nie życzą. Po pierwsze, renoma serwisów które by się dopuszczały takich rzeczy spadała by momentalnie na pysk, po drugie, żaden szanujący się serwisant, niema ochoty oglądać cudzych danych, bo można zobaczyć coś, co sprawi dylematy moralne, i inne kłopoty, a to żadna przyjemność.

Co do laptopa, wyjmij baterię, jeśli jest wymienna, i po włączeniu wejdź do BIOSu, teraz ruszaj przewodem przy gnieździe zasilania. Jeśli nie zgaśnie, poprzeginaj lekko obudowę, naciśnij klawiaturę w kilku miejscach itp.

Temperatury sprawdzisz programami Core Temp plus np. Prime 95 oraz FurMark. Nie powinna przekraczać 70 stopni.

Możliwe przyczyny problemu.
Nie kontaktuje kość pamięci.
Coś w obudowie pękło, np. słupek zawiasu i robi się zwarcie.
Uszkodzona taśma matrycy i robi zwarcie przy ruszaniu.
Nie kontaktuje dysk twardy.
Uszkodzony KBC.
Uszkodzona bateria.
Zimny lut na płycie.
Uszkodzona jakaś część, np. kondensator, stabilizator itp.
Uszkodzony chipset.

Wytrzymałe są Huaweje. metalowe w cenach ok 3 koła. O ile nie upadnie, albo się nie zaleje, to praktycznie nic się z tym nie dzieje.