Cześć,
koleżanka ma problem z komputerem, mi brakuje pomysłów 
problem polega na tym, że cokolwiek nie włoży do portu USB (pendrive, odtwarzacz mp3) komputer automatycznie się resetuje. nie wywala żadnego błędu, na stałę podłączona jest klawiatura, mysz i drukarka.
konfiguracja sprzętowa:
podaj producenta i model zasilacza
Zasilacz odpada.
jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to sprawdź czy tylko to jedno gniazdo USB restartuje komputer czy inne też
odłącz np klawiaturę i zamiast niej podłącz pendrive’a , przy okazji klawiaturę podłącz do USB o którym mowa (jesli o jedno chodzi)
w ten sposób dowiemy się czy tylko 1 port stwarza problemy czy ogólnie USB. jeśli ta pierwsza opcja to pewnie będzie uszkodzone gniazdo… jeśli ta druga opcja to nie przychodzi mi nic do głowy na chwile obecną…
podczas sprawdzania gniazd USB należy zwrócić uwagę że porty z tyłu obudowy i te z boku/z przodu to inna grupa gniazd (może się zdarzyć ze z tyłu wszystkie działają, a przednie nie)
Początkowo był podłączony też panel przedni, na nim też wywalało, odłączyłem go całkowicie, został tylko te tylne. No i robiłem tak jak pisałeś, przekładałem klawiaturę i mysz, pendrive wkładałem w każdy z tych czterech portów, na każdym wywala system.
to teraz powiedz: klawiatura i mysz działają normalnie ? Problem dotyczy tylko nośników danych ?
jeśli tak to prawdopodobnie są zawirusowane i przy autostarcie coś sie uruchamia co daje taki efekt
nie wiem jaki system ma ta koleżanka Twoja, jeśli to Win7 to w Panel sterowania\Sprzęt i dźwięk\Autoodtwarzanie można prawdopodobnie wyłączyć autostart urządzeń (prawdopodobnie bo u mnie on w ogóle przestał działać), w XP nie pamiętam gdzie takie coś jest, ale prawdopodobnie wciśnięty SHIFT w czasie wkładania pendriva zadziała albo uruchamianie komputera z włożonym już pendrivem
Jeśli się uda włożyć pendriva bez restartu kompa to:
Wygląda na złe podłączenie i występuje gdzieś zwarcie. Jak możesz to otwórz obudowę i sprawdź czy wszystkie kabelki są dobrze podłączone. Może jakiś styka się z obudową i robi zwarcie?
Jeżeli problem jest z nośnikami danych to raczej moje sugestie są błędne.
jak najbardziej to jest możliwe. to działa tak: koleżanka załapała wirusa na pendriva od innej koleżanki. podłączając go do swojego komputera zawirusowała go. od tej chwili, podłączając dowolny nośnik zdolny do zapisu danych (aparat, pendrive, mp3/4, itp) zostają one automatycznie zainfekowane.
hm, założyłem że restart następuje natychmiast po włożeniu pendriva (tak to zrozumiałem), ale skoro tak nie jest to ewentualny wirus nie koniecznie siedzi w autostarcie (wirusy najczesciej sie spotyka w autostarcie na pendrivach)
wiec zrob ten skan antywirem pendriva 
a z tym kabelkiem to raczej odpada bo skoro na tylnym USB tak sie dzieje… to tam nie ma kabelków 
EDIT:
oczywiście cały komputer też należy przeskanować, gdyż jak na nim nadal siedzi wirus to ponownie będzie infekował nośniki.