Czy ktoś może spotkał się z takim problemem że podczas grania laptop sam się wyłącza. Robi się czarny ekran i się wyłącza. Po ponownym włączeniu laptopa trwa wznawianie i od razu można kontynuować grę (z gry jakby nie wychodzi). Dla porównania jeśli jest tylko włączony to można sobie siedzieć np. na necie cały dzień i nic takiego nie ma miejsca. Tu widocznie jest problem z grami. Tylko w tych przypadkach się wyłącza.
odnośnie tego zakupiłem tackę chłodzącą pod lapka z trzema wiatraczkami.
nic nie dało
Trochę zabierasz się do sprawy od d…y strony
Sprzęt faktycznie strasznie ci się nagrzewa. Chłodzenie u Ciebie w ogóle działa? Ja takie temperatury widziałem u siebie tylko raz. Jak zdjąłem z karty graficznej wentylator i zacząłem pracę z SolidWorks’em. Albo masz uszkodzony system chłodzenia, albo zapchane wloty powietrza i nie ma ono jak do obudowy wlatywać. A zakup podkładki chłodzącej był dość pochopnym posunięciem. Taki wynalazek jest w stanie obniżyć temperaturę tylko o kilka stopni.
Taki wynalazek jest w stanie obniżyć temperaturę tylko o kilka stopni.
z 10 minut grania na 3h bez wyłączenie, tylko dzięki podstawce, to dużo ;p Tak ma mój kolega.
zapchane wloty powietrza
Podmuchaj, pochuchaj. Rozkręć go i przeczyść, może jest zakurzony i się grzeje. Na że tak powiem “moim trzecim” laptopie procesor też się przegrzewa, ale to dlatego, że nie był czyszczony od środka przez 2 lata Nie mój laptop, nie moja sprawa. Tłumaczenie nic nie daje… Wracając do twojego problemu. Spróbuj rozkręcić laptopa, przeczyścić go dokładnie. i powiedź nam, czy coś to dało.