Restowanie sie kompa + wysoka temperatura

witam

problem jest nastepujacy przy wlaczeniu jakiejs gry albo programu ktory wymaga czegos wiecej np. photoshop, fl studio a nawet otwarcie duzej ilosci zakladek z youtubem komp po prostu sie pada jak by mu ktos wylaczyl zasilanie. nacisniecie przysisku power uruchamia go ale nawet nie zdazy wejsc do windowsa i wylacza sie znowu.

przy sprawdzeniu temperatury procesora po wylaczeniu sie w biosie ma temp okolo 84. logicznie rzecz biorac wymienilem wentylator na mocniejszy zeby go schlodzic ale nie stety dzieje sie to samo.

sprzet byl kupiony caly nowy:

plyta - gigabyte m61pme-s2

procek - amd athlon 64 x2 5200+

grafa - nvidia ge force 9500 gt

ramy - ddr 2 kingstony 2gb

dysk tez nowy

jedyna stara rzecz to zasilacz ktory tez podejrzewalem wiec przynioslem jeden 350 v tez tak sie dzialo drugi byla to 500v i niestety to samo wiec zalozylem ze to nie wina zasilacza. oddalem go 2 razy do serwisu na co mi dali za 1 razem maly wentylator do obudowy bo jak wedlug nich sie przegrzewal (wow ale dedukcja) za 2 razem zawlili to na ramy to tez nie okazalo sie prawda.

programy do analizy w sensie zeby sprawdzic czego to wina sie nie sprawdzaja bo zanim wyjda jakies wyniki komputer pada…

moge wkleic logi jak ktos chce ale wydaje mi sie ze to wina sprzetowa wiec prosil bym o jakies pomysly zebym mogl sprawdzic co to jest bo nie chce kupywac nowej rzeczy ktora sie okaze nie potrzebnie zmieniona!!

jak bylem w 2 derwisje powiedzialem kolesiowi co jest zapytal mnie o procek i plyte i powiedzial ze chyba wie co mu jest wiec moze ktos z was wpadnie na ta genialna mysl i mi podpowie bo troche mam daleko do tego serwisu.

z gory dzieki i mam nadzieje ze w dobrym miejscu wkleilem posta

Miałem kiedyś podobnie, zapchany kurzem radiator na procku ale skoro piszesz że sprzęt nowy, może brakuje pasty przewodzącej ciepło?

niestety dalem nowa