otóż mam problem z routerem TP-Link TL-WR340G. Po dzisiejszej porannej burzy, router nie łączy mi się z internetem, zarówno po kablu jak i po Wi-Fi. Gdy podłączyłem bezpośrednio laptopa do modemu Dialogu (posiadam internet 8mb) internet działa. Co się mogło stać i czy można to naprawić? Jeżeli to pomoże to: kontrolki PWR, SYS, WLAN świecą cały czas, natomiast kontrolka WAN pulsuje szybko oraz gdy podłącze kablem do portu nr 1 to on też cały czas szybko pulsuje.
Wedle instrukcji WAN powinien albo świecić ciągle albo pulsować. Też mam ten router. PS. Nauczka na przyszłość żeby wyłączać kompa na noc z prądu. Ja odłączam listwę z prądu automatycznie za tym router (radiówka)
Próbowałem już go konfigurować na różne sposoby, niestety bez skutku. No cóż, będę zmuszony kupić nowy router, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Temat do zamknięcia.