Rozłączanie internetu po jakimś czasie

Mam dość dziwny problem z internetem. Komputer ma doczepianą na usb antenę, którą łączy się z routerem stojącym kilka pokoi dalej. Po włączeniu komputera działa dobrze przez jakiś czas, a potem w losowym momencie nagle się rozłącza bez żadnego komunikatu - czasami po godzinie, czasami po dwóch, a czasami wcale. Nie ma żadnego komunikatu, po prostu nagle widzę, że ikona Gadu Gadu robi się czerwona, a przeglądarka przestaje wyświetlać strony - mimo, że status połączenia jest pokazywany prawidłowo. I tak zostaje, dopóki nie zresetuję komputera, wtedy znowu działa. Kiedy ręcznie wyłączę połączenie bezprzewodowe, a potem próbuję z powrotem je włączyć, nie udaje się - komunikat ,połączenie nie powiodło się", ale jak zresetuję komputer, to znowu wszystko działa. W menedżerze urządzeń mam taki komunikat:

http://imageshack.us/photo/my-images/5/xegu.jpg/

W sekcji Rozwiązywanie problemó radzą, żeby odinstalować ten element i zainstalować jeszcze raz - zrobiłem to, ale nic się nie zmieniło. Probowałem też ściągnąć sterownik, ale nie mogę go zainstalować - w Menedżerze urządzeń wciskam ,Aktualizuj sterownik", podaję lokalizację i pojawia się Kreator, który myśli w nieskończoność i na tym koniec. Raczej nie jest to wina routera, bo po restarcie komputera znowu wszystko działa. O co może chodzić?

Pytanie, korzystasz z połączenia WIFI, czy przez kartę sieciową, bo problem ma karta sieciowa?

Słabo się na tym znam. Łączę się jako sieć bezprzewodowa z routerem w innym pokoju przez antenę. Chyba jest to WiFi.

7ltl.jpg

WIFI działa OK.

Zrobisz to, menadżer, PPM na RT 73 USB i opcja zarządzanie energią i odptaszysz wszystkie tam pozycje,OK restart i sprawdzisz.

A do gniazda sieciowego płyty nie masz nic podpięte?, jeśli nie masz, PPM na tej drugiej karcie sieciowej i ją wyłącz.

Nie mam karty Zarządzanie energią. To powinno być w której z zakładek (Ogólne, Zaawansowane, Sterownik, Szczegóły), czy oddzielnie? Przeglądałem wszystkie i nigdzie tego nie widzę. Mam WinXP.

Jeśli to takie jakby gniazdko telefoniczne, to nic tam nie ma.

Jeśli piszesz o tym Nvidia Nforce Networking Controller, przy którym jest żółty wykrzyknik, to wyłączyłem i na razie internet działa. Ale tak jak pisałem, to się dzieje losowo, wczoraj dwa razy mi wyłączyło, a dziś cały dzień działa, nie wiem, od czego to zależy.

Sprawdzałeś na pozycji karta USB?, powinna być osobna zakładka,czyli nie ma i może tak być.

Jak dalej problem, wyjmiesz kartę USB, odinstalujesz jej oprogramowanie, restart kompa i zainstaluj ją w innym porcie USB i sprawdź.

A może po prostu zrywa Ci sygnał z routerem? i trzeba zrobić reset.

Trzeba też zrobić tak, wszystkie kompy wyłączone, wyłączasz zasilanie od routera i kabel telefoniczny (jak idzie bezpośrednio do routera) i modem jak jest na parę minut, później wsadzasz kabel telefoniczny (inny) do modemu lub routera i podłączasz zasilanie, poczekasz, aż się dostroi i włączasz kompa.

Raczej nie rozłącza, bo z tego routera korzysta kilka komputerów (między innymi brat mieszkający w sąsiednim domu) i tylko w tym są takie problemy. Poza tym zanim wystąpi problem, to mogę swobodnie rozłączać i łączyć z powrotem, a jak samo rozłączy, to nie da się z powrotem połączyć, tylko przez reset komputera.

Chodzi o tą antenę doczepioną pod USB, tak? Czy coś wewnątrz komputera mam odłączyć? Pozostałe komputery nie mają takich anten, są to laptopy, do których takie coś nie jest potrzebne. Ten jest stacjonarny i dlatego musiałem dokupić. Ale problemy są od jakiegoś czasu, komputer ma 5 lat i gdzieś od pół roku się to dzieje. Zbytnio mi to nie przeszkadza, bo dzieje się to niezbyt często (średnio raz w tygodniu, choć bywa, że też kilka dni pod rząd), dlatego wcześniej o tym nie pisałem. Przeszkadza to głównie w grach online, podczas gry w strategie, gdzie jedna runda potrafi trwać parę godzin i takie rozłączenie w środku gry potrafi zirytować.

Pewnie pamiętasz, że niedawno pomogłeś mi rozwiązać bardzo podobny problem z napędem dvd:

viewtopic.php?f=19&t=549217

Tam też napęd przestawał działać losowo po pewnym czasie i tam też teoretycznie wszystko działało (tacka się otwierała, ikona była, tylko twierdziło, że płyta jest pusta i tak samo tutaj ikona połączenia świeci prawidłowo, tylko internet nie działa). Może to jest w jakiś sposób powiązane? Bo to trochę dziwny zbieg okoliczności, że w tym samym komputerze dwa sprzęty losowo przestają działać po jakimś czasie, choć komputer twierdzi, że nadal działają i że tylko reset komputera jest w stanie naprawić problem.

Na razie internet działa, więc może wyłączenie tej karty załatwiło problem. Ale ponieważ to jest losowe, to muszę z tydzień potestować. Tak jak pisałem, zbytnio mi to nie przeszkadza, bo zwykle tylko po włączeniu sprawdzam kilka ulubionych stron i potem już z internetu nie korzystam przez resztę dnia, chyba że gram online, ale jednak normalne to nie jest.

To że inne nie zrywają, nie znaczy, że jest OK, reset routera raz za czas wskazany.

Jeśli problem występuje raz za czas to daj sobie spokój.

Trzeba wyciągnąć antenkę z resztą z gniazda USB jak coś.

Widać, że masz prawdopodobnie bałagan w systemie i może ktoś Ci to powinien zrobić przy okazji,a może świeży system? wcześniej konserwacja i diagnostyka kompa. Jemu się też co jakiś czas należy.

System ma 5 lat, więc może faktycznie coś tam się nazbierało. Może za jakiś czas zrobię format. Ogólnie wszystko działa dobrze, poza tym jednym szczegółem.