Witajcie
Mam 3 komputery - 2 połączone przez WiFi i jeden kablem do portu LAN. Problem występuje na każdym, niezależnie czy łącze się przewodowo lub bezprzewodowo. Systemy to Windows 7 32bit i 64bit. Dostawca internetu to UPC. Router TL-WR740N zakupiony około 1,5 roku temu. Problem zaczął występować około 2 tygodnie temu.
Sprawdź czy po tych kilku minutach nie zmienia Ci się DNS w kompach.
Jeżeli chodzi o to żeby wejść w właściwości połączenia to tam nic się nie zmienia.
Router działa na domyślnie wgranym firmware - nic nie aktualizowałem.
Powiem tak, router działał sprawnie przez 1,5 roku, podczas których nic nie zmieniałem w ustawieniach ani routera ani komputerów. Dziwi mnie, że nagle przestał działać prawidłowo. Dodatkowo jestem raczej pewien, że problem nie jest związany z komputerami, ponieważ równocześnie mam brak dostępu do neta (nie pinguje domen) jest także na smartfonie (Android) i pożyczonym ostatnio lapku (Win 8).
Jak wyżej zaznaczyłem w tym samym momencie mogę pingować zarówno domeny i adresy IP z routera http://imgur.com/a/hAs2G Oznacza to, że router ze znanych sobie powodów w losowych momentach przestaje przepuszczać te połączenia z komputerów. I teraz trzeba się dowiedzieć dlaczego? Czy są jakieś testy, którymi można sprawdzić co się wtedy dzieje?
Znalazłem w necie podpowiedź żeby zapuścić ping google.pl -t. Oto co się dzieje (na 99%) w momencie przerwania połączenia http://imgur.com/sPWdHMo Na screenie widać cztery wpisy Sieć docelowa jest nieosiągalna. Mimo, że ping idzie dalej,to od tego momentu nie można wejść w przeglądarce na żadne strony.
Kiedyś miałem problemy z router’em, który tracił połączenie z siecią, prawie za każdym razem gdy otwierałem specyficzną stronę (stroną popularna w sieci), ale z podobnym przypadkiem jak Twój nigdy nie miałem do czynienia.
Hmm, może warto by spróbować reset’u tzw. 30/30/30?
Tutaj opis:
http://www.jimasek.elektroda.eu/index.php/poradniki/66-hard-reset-30-30-30
PS. Strona podpatrzona na sesji z HZ 