Rozlany wyświetlacz czy uszkodzona taśma? Xperia X8

Witam,

otóż wczoraj spotkała mnie niemiła niespodzianka.

Po wyjęciu telefonu z kieszeni ujrzałem takie coś: DSC01255,1994316894.JPG

Na godzinę przed “tym” sprawdzałem godzinę, po czym włożyłem telefon do kieszeni. Nie wydaje mi się abym uderzył w cokolwiek, a już w ogóle kieszenią z telefonem.

I tu moje pytanie: Czy jest to rozlany wyświetlacz, czy po prostu rozłączona taśma łącząca ekran z układem? Niektórzy mówią tak, inni tak. Telefon jest na gwarancji, mam go od około pół roku. Pytam się tylko, aby wiedzieć czy w salonie nie będą mi kitu wciskać że trzeba robić coś czego tak naprawdę (chyba) nie trzeba.

Pęknięty wyświetlacz.

Raczej serwis ci tego w ramach gwarancji nie zrobi.

Czy aby na pewno ten wielki biały pasek nie jest objawem uszkodzonej taśmy?

Lepsza taśma do wymiany niż wyświetlacz…

Czekam na więcej sugestii.

Miałem podobny przypadek ze swoim Samsungiem, wyjąłem z kieszeni i takie esy floresy były i biały pasek, też myślałem, że to taśma ale kiedy poszedł do serwisu powiedzieli, że to pęknięcie.

Przy dotykowcach wystarczy mocniejsze naciśnięcie i po wyświetlaczu.

Dobra, nie ma co. Jednak rozlany wyświetlacz - tak w salonie T-Mobile powiedzieli.

Może orientujecie się ile taki zabieg wymiany kosztuje? (najwcześniej jutro pójdę do serwisu)

W serwisie zażyczą sobie ok. 200-250zł z robocizną, na Allegro można kupić wyświetlacz + digitizer w granicach 120zł i zanieść do komisu/serwisu z robocizną wyjdzie gdzieś 160zł.

Można też kupić wyświetlacz + digitizer i zrobić samemu. Wystarczą TORXy, chęci i używanie google.

W serwisie zażyczyli sobie 150, ale trzeba poczekać bo muszą z centralnego magazynu (?) części ściągnąć.

Dzięki za sugestie. Temat uważam za zamknięty.